W najnowszym sondażu zaufania do osób publicznych, który przeprowadził IBRiS dla serwisu Onet.pl, nastąpiła nieoczekiwana zmiana lidera. Prezydent Andrzej Duda, który do tej pory zajmował pierwsze miejsce, tym razem spadł na trzecie, a zastąpił go Władysław Kosiniak-Kamysz. Tuż zanim uplasował się lider Kukiz'15.
Czytaj też:
Komu najbardziej ufają Polacy? Zaskakujący lider [SONDAŻ]
O tym zaskakującym sondażu mówił na antenie radiowej "Trójki" Paweł Kukiz. Zapytany, czy poczuł choć ukłucie zazdrości, kiedy zobaczył jego wyniki, lider Kukiz'15 przyznał: "O urodę pana Władysława jestem zazdrosny". – Uroda pewnie też ma jakiś wpływ. Prezydenta też brzydkiego nie mamy – dodał.
"Mamy do czynienia z nakręcającą się spiralą nienawiści"
W dalszej części audycji dominowały już tematy poważniejsze. Polityk komentował m.in. ostatni incydent podczas manifestacji KOD, kiedy doszło do starcia działaczy Komitetu z narodowcami.
– Jesteśmy słabym państwem, które wciąż istnieje teoretycznie – ocenił.Paweł Kukiz stwierdził również, że polskie służby powołane do zapewnienia bezpieczeństwa porządku publicznego są fatalnie zarządzane. – Bo mamy do czynienia z nakręcającą się spiralą nienawiści i wojną polsko-polską, bo mieliśmy dwa skrajne ugrupowania naprzeciwko siebie – mówił polityk.