Protest pod włoską ambasadą w Warszawie. Aktywiści krzyczeli o faszyzmie

Protest pod włoską ambasadą w Warszawie. Aktywiści krzyczeli o faszyzmie

Dodano: 
Protest pod włoską ambasadą
Protest pod włoską ambasadąŹródło:Twitter
Do niecodziennej sytuacji doszło dzisiaj pod włoską ambasadą. Aktywiści protestowali przeciwko faszyzmowi. Do sieci trafił film z zajścia.

W ubiegły weekend, we Włoszech odbyły się przyspieszone wybory parlamentarne. W głosowaniu wygrała koalicja centroprawicowa, na czele której prawdopodobnie stanie liderka ugrupowania z największym poparciem – Braci Włochów – Giorgia Meloni.

Zdecydowane zwycięstwo włoskiej centroprawicy jest szeroko komentowane w całej Europie. Są głosy zachowawcze, ale pojawiły się też bardzo ostre oceny. Zarówno w Polsce jak i na zachodzie pojawiają się histeryczne głosy, że do władzy doszli faszyści.

Nietypowy protest pod ambasadą

We wtorek pod włoską ambasadą doszło do nietypowej sytuacji. Do sieci wyciekło nagranie, na którym widać, jak dwójka aktywistów protestuje przeciwko "faszyzmowi", który miał dojść do władzy we Włoszech.

Mężczyźni dzierżyli transparenty z napisami "faszyści won z Polski".

twitter

W pewnym momencie do aktywistów wyszedł pracownik ambasady. – To ambasada włoska. Nie możesz położyć czego chcesz na ścianie – przekazał protestującym.

– Mamy ze sobą portret Benito Mussoliniego. Symbol faszyzmu. To idol pani Georgii Meloni, idol polityczny. Więc, Bracia Włosi, chcemy wam pokazać, co prawdziwi Polacy myślą o Benito Mussolinim i o faszystach. Będziemy z nimi walczyć do końca i cały czas. Tak nam dopomóż Bóg – deklaruje jeden z aktywistów.

Mężczyzna następnie wyciąga zdjęcie Benito Mussoliniego, które podpala.

Europejscy liderzy niezadowoleni z wybory Włochów

Sceptycyzmu wobec centroprawicowej koalicji nie kryje przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która jeszcze przed weekendowym głosowaniem zapowiedziała, że jeśli zwyciężą siły "unijnosceptyczne", KE może zdecydować się na blokowanie środków dla Rzymu.

– Zobaczymy, jaki będzie wynik wyborów we Włoszech. Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, tak jak w przypadku Węgier i Polski – mówiła polityk.

W poniedziałek wybór Włochów skomentowała również francuska premier Elisabeth Borne. Jak podkreślała polityk, w związku ze zwycięstwem Braci Włochów, Unia Europejska będzie uważnie śledzić działania nowej władzy, w kontekście "poszanowania dla niektórych praw człowieka i wartości, takich jak dostęp do aborcji".

Czytaj też:
Jabłoński: Im silniejsza prawica, tym ataki na nią będą mocniejsze
Czytaj też:
Centroprawica wygrywa we Włoszech. Czarzasty: Byłbym bardzo spokojny

Źródło: Twitter
Czytaj także