Chociaż wybory parlamentarne odbędą się dopiero jesienią przyszłego roku, opozycja od wielu miesięcy negocjuje ws. list wyborczych. – Apeluję o poważną i szybką rozmowę na temat jednej, opozycyjnej listy wyborczej; nie będę bawił się w żadne warunki i terminy, ale po wyborach na tę rozmowę będzie trochę za późno – mówił w październiku lider PO Donald Tusk.
Również w obozie rządzącym trwają rozmowy o przyszłej współpracy.
Czy PiS straci władzę?
W nowym sondażu pracowni United Surveys dla Wirtualnej Polski ankietowanym zadano pytanie: "Czy w 2023 roku PiS straci władzę?".
Wyniki badania są alarmujące dla obozu rządzącego. Twierdząco odpowiedziało bowiem aż 57,2 proc. ankietowanych ("zdecydowanie tak" 29,1 proc. i "raczej tak" 28,1 proc.).
W utratę władzy przez Prawo i Sprawiedliwość nie wierzy 34,5 proc. badanych ("raczej nie" 18,4 proc. i "zdecydowanie nie" 16,1 proc.).
8,3 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć".
Badanie przeprowadzono w dniach 16-18 grudnia 2022 r. na grupie 1000 dorosłych Polaków połączonymi metodami CATI i CAWI (50/50).
Wybory dzielą Polaków
Tymczasem w nowym sondażu Kantar Public dla tygodnika "Polityka", aż 33 proc. ankietowanych wskazało, że w przyszłym roku wybory wygra "PiS z koalicjantami". Większe szanse na zwycięstwo opozycji daje 29 proc. badanych.
Jednocześnie jednak, aż 38 proc. badanych – zapytanych kto wygra przyszłoroczne wybory – odpowiedziało "trudno powiedzieć".
Ankietowani są również podzieli w sprawie wspólnych list wyborczych opozycji – 22 proc. badanych twierdzi, że opozycji uda się utworzyć jedną listę, a 24 proc. uważa, że opozycja będzie startować w dwóch blokach. 14 proc. ankietowanych obstawia trzy lub cztery listy, a aż 40 proc. nie wie, czego się spodziewać.
Czytaj też:
Dr Anusz: W przyszłym roku PiS czeka wyścig z czasemCzytaj też:
Kuzyn prezesa PiS: Z Jarkiem jest dobrze, dowcipkuje sobie