Zgodnie z dyrektywą, państwa członkowskie UE były zobowiązane do wprowadzenia w życie przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych niezbędnych do wykonania dyrektywy. Kraje zostały też zobowiązane do niezwłocznego przekazania Komisji tekstów przyjętych przepisów. Według KE, Polska poprzez nieprzyjęcie odpowiednich przepisów, uchybiła zobowiązaniom ciążącym na niej na mocy tej właśnie dyrektywy. Tymczasem termin jej wdrożenia minął w czerwcu 2021 r.
Dyrektywa o prawach autorskich ma wzmacniać prawa wydawców i twórców wobec koncernów internetowych. "Wydawcom będą przysługiwały prawa pokrewne za wielokrotne powielanie oraz publiczne odtwarzanie ich prac. Ma to dać efektywny instrument dopominania się o wynagrodzenie od portali internetowych czy wyszukiwarek typu Google News, dostarczających czytelnikowi za darmo treści z gazet" – czytamy.
Polska przegrała w TSUE. "Musi zmienić przepisy"
Na początku marca Polska przegrała w TSUE z Komisją Europejską w sprawie nowelizacji ustawy o lasach. Polskie przepisy muszą zostać zmienione, inaczej Polsce grozi kara. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie nowelizacji (z 2016 roku) ustawy o lasach.
W 2021 roku Komisja Europejska skierowała do TSUE skargę przeciwko Polsce, w której sformułowała dwa zarzuty – zarzuciła Polsce naruszenie przepisów dyrektywy siedliskowej i ptasiej poprzez wprowadzenie do prawa krajowego przepisów, zgodnie z którymi "gospodarka leśna prowadzona w oparciu o dobrą praktykę nie narusza żadnych przepisów dotyczących ochrony przyrody na mocy ww. dyrektyw" oraz brak możliwości zaskarżenia do sądu przez organizacje ochrony środowiska planów urządzenia lasu.
Czytaj też:
Bruksela zdecydowała ws. uruchomienia rezerwy kryzysowej