Para utknęła na Granatach - części Orlej Perci - jednym z najniebezpieczniejszych szlaków w Tatrach. Konieczna była interwencja TOPR, które przeprowadziło ewakuację turystów za pomocą śmigłowca.
Turyści byli nieprzygotowani do wyprawy. W wysokich partiach Tatr panują już typowo zimowe warunki.
Ratownicy apelują do osób wybierających się na wędrówki górskimi szlakami o odpowiednie przygotowanie i ocenę, czy są w stanie poradzić sobie z trudnymi trasami i warunkami.
Źródło: RMF 24