"Wierzymy, że ten rok będzie początkiem kompleksowych zmian w życiu publicznym i społecznym w Polsce w zakresie walki z ubóstwem i wykluczeniem menstruacyjnym, a kolejne lata przyniosą długofalowe efekty naszych działań” – pisały w manifeście z marca 2021 r. działaczki organizacji kobiecych, zawiązując Okresową Koalicję. Inicjatywie patronuje Kulczyk Foundation, kierowana przez Dominikę Kulczyk, córkę zmarłego w 2015 r. miliardera Jana Kulczyka. Według okresowych aktywistek w Polsce temat miesiączki wciąż jest tabu i wpisuje się w szeroko pojęte ignorowanie potrzeb kobiet. W związku z tym podniesiono potrzebę szerzenia tzw. edukacji menstruacyjnej oraz walki z ubóstwem menstruacyjnym.
Działania Koalicji zaowocowały pracami nad ustawą, która jest określana jako „pierwszy polski projekt ustawy dotyczący menstruacji”. Dokument nie jest jeszcze gotowy, ale wiadomo, że będzie zakładać wprowadzenie bezpłatnego dostępu do środków menstruacyjnych oraz edukacji na temat zdrowia menstruacyjnego we wszystkich polskich szkołach. „Zapewnienie dostępu do środków higieny oraz edukacji dotyczące cyklu menstruacyjnego pozwoli im nie tylko godnie przeżyć czas miesiączkowania, lecz także uchroni przed opuszczaniem zajęć lekcyjnych z powodu miesiączki. Odpowiednia edukacja pozwoli natomiast wzmacniać ich pewność siebie i budować wspierające środowisko wśród rówieśników, a tym samym niwelować tabu i stygmatyzację towarzyszące miesiączce” – czytamy na stronie takdlapodpasek. pl. Okresowa Koalicja zaznacza, że nie jest to kwestia polityczna, a kwestia praw człowieka. Wskazuje na przykłady Anglii, Francji, Szkocji czy Nowej Zelandii, gdzie takie przepisy i programy już istnieją.
Dziwne wnioski
Temat szybko i chętnie podchwyciły lewicowo-liberalne media. Serwis Gazeta.pl wspólnie z Kulczyk Foundation zainicjowały
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.