– Przystępujemy do realizacji programu Orka. Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić postępowanie, którego celem będzie zakupu okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii, które chcemy uzyskać w drodze zamówienia offsetowego – powiedział wicepremier, szef resortu obrony Mariusz Błaszczak podczas konferencji Defence 24.
Więcej szczegółów na temat liczby okrętów, ich wyposażenia oraz kompetencji, jakie MON chce pozyskać dla przemysłu stoczniowego i ośrodków naukowo badawczych ma zostać ogłoszonych już niebawem.
– Chcemy, aby nasze okręty podwodne cechowała długotrwałość realizowanych misji oraz wysoka pojemność w zakresie przenoszonych środków bojowych i elastyczność konfiguracji, ale także wysokie zdolności skrytego przemieszczania się z dużą prędkością i długotrwałego wyczekiwania w ukryciu pod wodą – podkreślił Blaszak.
– Okręty powinny być zdolne do wykorzystywania – co naturalne – torped, ale również odpalanych spod powierzchni wody pocisków manewrujących zdolnych do rażenia celów w głębi terytorium agresora – dodał wicepremier.
Polska pozyska nowe samoloty wojskowe
Zaledwie dwa dni temu szef MON poinformował, że polska armia pozyska samoloty wczesnego ostrzegania, których zadaniem będzie kontrola ruchu powietrznego.
W poniedziałek Błaszczak wziął udział w spotkaniu Grupy Północnej w Legionowie, gdzie rozmawiał m.in. z ministrem obrony Szwecji Palem Jonsonem. Po rozmowie przekazał nowe informacje.
– Chciałem powiedzieć po raz pierwszy publicznie, że jesteśmy bardzo zaawansowani jeżeli chodzi o pozyskanie ze Szwecji samolotów wczesnego ostrzegania. Prowadzimy już szczegółowe negocjacje. Mam nadzieję, że w krótkim czasie zakończą się one powodzeniem. W ten sposób wzmacniamy właśnie odporność Polski, ale także całej wschodniej flanki NATO – powiedział minister obrony.
Czytaj też:
Kolejny obiekt upadł na terytorium Polski. Wojsko wydało oświadczenie