Samobójstwo jako akt odwagi? "W nagrodę można nawet mieć tabliczkę w stolicy"

Samobójstwo jako akt odwagi? "W nagrodę można nawet mieć tabliczkę w stolicy"

Dodano: 
Tablica poświęcona Piotrowi Szczęsnemu na placu Defilad w Warszawie
Tablica poświęcona Piotrowi Szczęsnemu na placu Defilad w Warszawie Źródło:Twitter / Hanna Gronkiewicz-Waltz
Nie cichną głosy po decyzji stołecznego ratusza o umieszczeniu przed Pałacem Kultury tablicy upamiętniającej mężczyznę, który w październiku dokonał samospalenia. W ocenie wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, afirmacja samobójstwa jest rzeczą skandaliczną i świadczy o braku odpowiedzialności polityków.

Na warszawskim placu Defilad pojawiła się tablica poświęcona Piotrowi Szczęsnemu, który podpalił się pod Pałacem Kultury. Zdjęcie betonowej płyty zamieściła w internecie Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Testament Piotra jest krzykiem niepokoju, krzykiem bezradności, krzykiem protestu. Ale jest krzykiem miłości, nie nienawiści" – mówił ks. Boniecki na pogrzebie Piotra Szczęsnego. Zwykły, Szary Człowiek został dziś upamiętniony na pl. Defilad" – napisała wczoraj na Twitterze prezydent stolicy.

Samobójstwo jako akt odwagi?

Dla wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, upamiętnianie osoby, która postanowiła odebrać sobie życie to nieodpowiedzialne działanie. Polityk zwraca uwagę, że może to być wskazanie młodym ludziom borykającym się z zaburzeniami depresyjnymi samobójstwa jako dobrego rozwiązania.

"Pokazujemy teraz młodzieży z problemami, z depresją, że samobójstwo to akt odwagi(!) W nagrodę można nawet mieć tabliczkę w stolicy. Nie ma jak odpowiedzialni politycy! Skandal jakich mało" – skomentował na Twitterze wiceminister.

twitter

O to, kto odpowie za afirmację samobójstwa, kiedy jakiś młody człowiek odbierze sobie życie, pyta z kolei ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

twitter

Wykorzystanie ludzkiej tragedii do celów politycznych?

Temat tablicy poruszył także Radosław Fogiel radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego z Prawa i Sprawiedliwości, który poinformował że skierował do prezydent Warszawy pismo w tej sprawie. Zapytał w nim, kiedy decyzją pani prezydent zostaną odsłonięte tablice upamiętniające wcześniejsze samopodpalenia - z września 2011 i czerwca 2013 r. przed KPRM.

"Nie mam wątpliwości, że wyda pani w tej sprawie odpowiednie polecania podległym służbom, inaczej bowiem nasuwałby się wniosek, że Pani działania są wyrazem dzielenia ofiar wedle nieznanych kryteriów bądź próbą wykorzystania ludzkiej tragedii w bieżącym konflikcie politycznym, co znając wrażliwość Pani Prezydent, wydaje się niedorzeczne" – napisał Fogiel.

twitter

Źródło: Twitter
Czytaj także