Rozłam w Zjednoczonej Prawicy? "W kuluarach PiS aż huczy"

Rozłam w Zjednoczonej Prawicy? "W kuluarach PiS aż huczy"

Dodano: 
Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro w Sejmie
Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro w Sejmie Źródło:PAP / Marcin Obara
Suwerenna Polska może oderwać się od PiS i założyć własny klub. Taki ruch de facto oznaczałby koniec Zjednoczonej Prawicy.

W 2019 roku PiS posiadało 235 deputowanych, a więc Zjednoczona Prawica straciła aż 41 mandatów. Jednak sama Suwerenna Polska utrzyma reprezentację w postaci 18 posłów. Taki wynik oznacza, że partia Zbigniewa Ziobry może utworzyć w Sejmie oddzielny klub poselski.

Koniec Zjednoczonej Prawicy?

W szeregach PiS trwa analizowanie wyników oraz poszukiwanie winnych porażki. Tymczasem politycy Suwerennej Polski mają poważnie rozważać wyjście z klubu PiS – informuje Wirtualna Polska.

"Zamiar rozłamu potwierdziliśmy w trzech źródłach. To byłby koniec Zjednoczonej Prawicy" – czytamy.

– Poważnie rozmawiamy na temat powołania własnego klubu. Wyborcza porażka Zjednoczonej Prawicy to początek bitwy o to, jak ma w ogóle ma wyglądać przyszłość prawicy w Polsce. Nie wyobrażam sobie, żeby miała ona twarz Mateusza Morawieckiego. W tym wyścigu na pewno weźmie udział Konfederacja – przyznaje jeden ze współpracowników ministra sprawiedliwości w rozmowie z wp.pl.

Drugi informator dodaje, że jeżeli do jakiegokolwiek rozłamu ma dojść, to nastąpi on na samym początku kadencji Sejmu. - Wynik może zakończyć cały projekt Zjednoczonej Prawicy, bo jego twarzą stał się Mateusz Morawiecki. On będzie symbolem tej porażki i nie wyobrażamy sobie zasiadania w tym samym klubie - dodaje polityk.

Co ciekawe, ziobryści mają ponoć dyskutować o przyszłości formacji z Beatą Szydło.

Wybory 2023: PiS wygrywa, ale traci władzę

PKW podała wyniki wyborów do Sejmu po przeliczeniu 100 proc. głosów. Po przeliczeniu tych wyników ma mandaty PiS będzie miało w Sejmie 194 miejsca, Koalicja Obywatelska obejmie 157 mandatów, Trzecia Droga, która zadebiutuje w parlamencie, wprowadzi do Sejmu 65 posłów, Nowa Lewica - 26, natomiast Konfederacja - 18.

Blok partii opozycyjnych KO, Trzecia Droga i Lewica posiada razem 248 mandatów, a PiS wspólnie z Konfederacją - 212. Do większości potrzeba 231 głosów.

Czytaj też:
Lisicki: PiS wkurzył elektorat. Ziemkiewicz: Ależ oni byli pewni siebie
Czytaj też:
Znani posłowie poza Sejmem. Zobacz, którzy politycy stracą mandat

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także