Na początku obrad sejmowej komisji kultury i środków przekazu poseł PiS Joanna Lichocka złożyła wniosek formalny o wyjaśnienia ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza w sprawie sytuacji w mediach publicznych. Wniosek przepadł w głosowaniu.
Przewodniczący komisji sejmowej Bogdan Zdrojewski z Koalicji Obywatelskiej nie zgodził się na przeprowadzenie dyskusji przed głosowaniem. – Rozumiem dyktatorskie metody. Gratuluję dyktatorskich metod. Nie ma nawet dyskusji na komisji – skomentował Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości.
"Kiedyś faszyści palili książki, teraz wy niszczycie archiwa"
Suski złożył również wniosek formalny – domagał się informacji o "niszczeniu archiwów polskiej kultury". – To jest dorobek naszego państwa. (...) Kiedyś faszyści palili książki, teraz wy niszczycie archiwa. To jest bardzo podobna sytuacja – stwierdził. – To skandal, że przewodniczący komisji kultury, kiedy ma tego rodzaju informacje, nie chce tą sprawą się zająć. Liczyliśmy, że jednak w Sejmie będzie jakiś poziom debaty – kontynuował polityk Prawa i Sprawiedliwości.
– Jeżeli ma pan informacje o przestępstwie, to proszę się zgłosić do prokuratury – powiedział Zdrojewski. – Proszę natychmiast opuścić komisję kultury i biec do prokuratury – dodał. – Za radę wybiegnięcia bardzo panu dziękuję. Może w komisji sportu byłoby to na miejscu – odparł Marek Suski.
TVP, Polskie Radio i PAP w stanie likwidacji
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało w środę o postawieniu mediów publicznych w stan likwidacji.
"W związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A, Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A. W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela" – czytamy w komunikacie ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza.
Czytaj też:
Zmiany w mediach publicznych. Prezydent Duda będzie rozmawiał z członkami KRRiTCzytaj też:
Ujawniono, kto będzie przeprowadzał proces likwidacji mediów publicznych