"GW" atakuje żonę Kamińskiego. Tarczyński przypomniał głośne słowa

"GW" atakuje żonę Kamińskiego. Tarczyński przypomniał głośne słowa

Dodano: 
Żona Mariusza Kamińskiego Barbara Kamińska
Żona Mariusza Kamińskiego Barbara Kamińska Źródło:PAP / Piotr Polak
"Gazeta Wyborcza" pyta, czy w czwartkowej demonstracji PiS "mogła brać udział żona Mariusza Kamińskiego, Barbara, skoro jest sędzią".

W czwartek przed Sejmem, PiS zorganizowało protest. Manifestacja pod hasłem "Protest Wolnych Polaków" była wyrazem sprzeciwu wobec nielegalnego przejmowania mediów publicznych, a także uwięzienia Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Ze sceny głos zabrały żony obu polityków, które wcześniej spotkały się z prezydentem Andrzejem Dudą.

– Adam Bodnar, były rzecznik praw obywatelskich, przyczynił się do uwięzienia mojego męża. Proszę, żebyście zażądali od Bodnara, żeby ich uwolnił. Oni nie będą chcieli, bo idą jak walec – mówiła Barbara Kamińska, żona Mariusza Kamińskiego. Przypomnijmy, że w czwartek, na chwilę przed rozpoczęciem protestu opozycji, prezydent poinformował o wszczęciu procedury ułaskawieniowej wobec polityków PiS.

Tymczasem "Gazeta Wyborcza" uderza w Barbarę Kamińską, podważając jej prawo do udziału w manifestacji. "W 2021 r. została wskazana przez Krajową Radę Sądownictwa na stanowisko sędzi w Sądzie Rejonowym w Piasecznie pod Warszawą. Była to już tzw. neo-KRS, która przerwała konstytucyjną kadencję legalnej KRS. Wybranych przez nią sędziów środowisko sędziowskie nazywa neosędziami i uważa za wybranych w sposób wadliwy. Nominację od prezydenta Andrzeja Dudy Kamińska odebrała w marcu 2022 r." – opisuje.

Jednym wolno, innym nie?

Dalej zacytowano wypowiedź mec. Bartłomieja Przymusińskiego, rzecznika uznawanego za skrajnie upolitycznione stowarzyszenia "Iustitia". – Jeśli chodzi o udział Barbary Kamińskiej we wczorajszej demonstracji, to mam mieszane odczucia. Owszem, sędziowie nie powinni uczestniczyć w demonstracjach politycznych. Ale tu chodziło o jej męża, w moim odczuciu wątek osobisty może usprawiedliwiać jej uczestnictwo w tym proteście – zaznacza.

Pod wpisem "GW" w mediach społecznościowych szybko przypomniano, że podobnych wątpliwości gazeta nie miała, gdy sędzia Sądu Najwyższego Michał Laskowski zapowiadał swój udział w organizowanym przez Platformę Obywatelską marszu 4 czerwca.

twitterCzytaj też:
Rząd Tuska "naprawi" demokrację? Prawie połowa Polaków uważa, że tak
Czytaj też:
"Chcieli użyć podsłuchów". Nowe informacje o akcji w Pałacu Prezydenckim

Źródło: wyborcza.pl/X
Czytaj także