W czwartek minister Adam Bodnar wszczął procedurę odwołania ze stanowiska prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędziego Piotra Schaba. Jako argument wskazał, że sędzia wielokrotnie nadużył władzy – zarówno pełniąc funkcje administracyjne w wymiarze sprawiedliwości, jak i funkcję rzecznika dyscyplinarnego.
Tymczasem, jak przekazał portal wpolityce.pl, kolegium Sądu Apelacyjnego w Warszawie jednogłośnie negatywnie zaopiniowało wniosek resortu o odwołanie sędziego. Oznacza to, że Schab nadal będzie zajmował stanowisko prezesa, choć pozostanie zawieszony w wykonywaniu czynności.
"Minister Sprawiedliwości @Adbodnar przegrał DO ZERA" – skomentowano na profilu SędziowieRP w serwisie X.
"Kolejna porażka min. @Adbodnar. Tym razem w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Kolegium sądu odrzuciło jego wniosek o odwołanie Prezesa Piotra Schaba" – ocenił z kolei były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Bodnar zawiesza sędziów
W poniedziałek 15 stycznia Adam Bodnar zawiesił w wykonywaniu czynności troje sędziów Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Działania ministra sprawiedliwości dotyczą sędziego Mateusza Bartoszka, pełniącego funkcję prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu oraz sędziów Przemysława Radzika i Sylwii Dembskiej pełniących funkcje wiceprezesów poznańskiego sądu. Minister złożył także wnioski o ich odwołanie.
Jak podano w wydanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości komunikacie, wobec trójki zawieszonych sędziów pojawiły się poważne zarzuty. W stosunku do sędziego Bartoszka Adam Bodnar uzasadnił swój wniosek "szeregiem zaniechań oraz nietrafnych działań jakich dopuścił się on wykonując funkcję Prezesa, które doprowadziły m.in. do pogorszenia wyników statystycznych kierowanego przez siebie sądu oraz dezorganizacji jego pracy poprzez nietrafne i nieuzasadnione decyzje personalne, co razem składa się na obraz rażącego i uporczywego niewywiązywania się z obowiązków służbowych".
Wobec sędzi Dembskiej minister ma zastrzeżenia dotyczące szeregu zaniechań w zakresie kierowania przez nią pionu cywilnego i własności intelektualnej oraz pracy i ubezpieczeń społecznych. Z kolei wobec Przemysława Radzika stwierdzono, że "pełnienie przez niego funkcji Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości".
Czytaj też:
"Czy nasi mężowie dożyją wolności". Żony Kamińskiego i Wąsika piszą do BodnaraCzytaj też:
"Szczególne zdumienie". Zastępcy Bodnara ws. odesłania ich na przymusowy urlop