Prezydent RP przebywa obecnie z wizytą w Stanach Zjednoczonych. "Awarii uległ system pokładowych monitorów dla załogi. W tej sytuacji urzędnicy odpowiedzialni za logistykę zadziałali według przepisów. Zgodnie z procedurami, maszyna wraca do Polski, ale nie może przewozić pasażerów" – podał nieoficjalnie "Fakt".
Do lotu powrotnego zostanie wykorzystany drugi samolot, który przyleciał do USA jako "zapasowy" – zgodnie z instrukcją HEAD. Zapasowy Boeing ma większą pojemność, jeśli chodzi o liczbę pasażerów, ale mniejszy zasięg.
"W związku z tym zmienia się nieznacznie plan podróży. Konieczne będzie bowiem międzylądowanie w celu uzupełnienia zapasów paliwa. Jak wynika z naszych informacji, prezydencki samolot wyląduje w tym celu na Azorach. Nie stawia to pod znakiem zapytania zaplanowanego wcześniej spotkania z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem. To odbędzie się w czwartek w Brukseli na zakończenie prezydenckiej podróży" – informuje "Fakt".
Duda po spotkaniu z Bidenem. "Nie ma żadnej wątpliwości"
Prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk spotkali się we wtorek w Białym Domu z Joe Bidenem. Głównym tematem rozmowy była przyszłość NATO.
Przywódcy mieli poruszyć takie tematy, jak: obecna sytuacja na wschodniej flance NATO, potencjalne rozszerzenie Sojuszu o Ukrainę, a także współpraca polsko-amerykańska oraz polskie zakupy zbrojeniowe w USA. Andrzej Duda zaproponował, by kraje NATO wspólnie zdecydowały o przeznaczaniu 3 proc. PKB na obronność.
– Rok temu, gdy spotkaliśmy się w Warszawie, ogłosiłem, że gdy Polska obejmie prezydencję w Unii Europejskiej, to naszym priorytetem będzie pogłębienie współpracy między Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską. Cały czas pracujemy w tym kierunku w Polsce. Dlatego też kupujemy najbardziej zaawansowaną amerykańską broń – przekonywał Andrzej Duda w czasie spotkania z Joe Bidenem.
– Polska, podobnie jak inne kraje na świecie, wie, że jest cena bezpieczeństwa. Dlatego wydajemy 4 proc. naszego PKB na wzmocnienie sił zbrojnych. Jest to najwyższy wskaźnik procentowy w Sojuszu – mówił prezydent. – Moim zdaniem niezbędne jest, aby wszystkie kraje podniosły wydatki na obronność do 3 proc. PKB – dodał. Duda zachęcił również amerykańskie firmy, aby inwestowały w Polsce.
Czytaj też:
Kwaśniewski: To oznacza Putina na granicach PolskiCzytaj też:
"Tuskowi coś się pomyliło". Mastalerek: Premier łamie ustalenia z prezydentem