Rozchwytywany aktor w spocie wyborczym. Uderzenie w Trzaskowskiego?

Rozchwytywany aktor w spocie wyborczym. Uderzenie w Trzaskowskiego?

Dodano: 
Spot Miasto Jest Nasze z udziałem aktora Michała Sikorskiego
Spot Miasto Jest Nasze z udziałem aktora Michała Sikorskiego Źródło:Instagram / Miasto Jest Nasze
Aktor Michał Sikorski zagrał w spocie stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Pokazali Warszawę Trzaskowskiego.

Wybory samorządowe zaplanowano na 7 kwietnia. Ewentualna druga tura zostanie zorganizowana dwa tygodnie później, 21 kwietnia. O fotel prezydenta Warszawy ubiega się sześciu kandydatów. Są to: Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Magdalena Biejat (Lewica), Tobiasz Bocheński (Prawo i Sprawiedliwość), Przemysław Wipler (Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy), Janusz Korwin-Mikke (Bezpartyjni) oraz Romuald Starosielec (Ruch Naprawy Polski). W środę, 27 marca w TVP Info i TVP3 odbyła się debata kandydatów na prezydenta Warszawy.

W związku ze zbliżającym się terminem wyborów, wspierające kandydatkę Lewicy, stowarzyszenie Miasto Jest Nasze opublikowało spot zachęcający do udziału w wyborach. Do nagrania zaangażowano aktora, który po roli księdza Jakuba w kultowym serialu "1670" jest jednym z najbardziej rozchwytywanych w Polsce.

Gwiazdor "1670" w spocie wyborczym. Spot pokazuje "prawdziwą" Warszawę

Spot wypuszczony przez Miasto Jest Nasze ma za zadanie zachęcić Warszawiaków do udziału w wyborach samorządowych. Kapania skierowana jest, przede wszystkim, do osób, które nie wiedzą jeszcze, czy wezmą udział w głosowaniu.

Bohaterowie spotu, Bartek i Agata, to mieszkańcy Warszawy. Aktorem wcielającym się w rolę Bartka jest Michał Sikorski, znany m.in. z serialu "1670". W spocie nie brakuje ironicznych komentarzy, dotyczących życia w stolicy. Poruszono kwestie związane z wysokimi cenami mieszkań, problemami z komunikacją miejską czy problem smogu w mieści. Nie zabrakło ujęcia z górą książek w komunikacji miejskiej, co można potraktować jako szpilę wbitą Rafałowi Trzaskowskiemu.

Na końcu nagrania jego bohaterowie podają powody tego, dlaczego nie wzięli udziału w ostatnich wyborach: "zapomniałem dopisać się do listy wyborców", "byłam już zmęczona tą polityką".

"Nie bądź jak Bartek i Agata" – apelują twórcy spotu.

Czytaj też:
Wraca sprawa Tomasza Komendy. Chorował już w więzieniu?
Czytaj też:
Sąd zdecydował ws. syna Martyniuka. Koniec głośnej sprawy

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram
Czytaj także