"Rozumie język pani Ursuli". Sejm: Rolnicy zaapelowali do Tuska po niemiecku

"Rozumie język pani Ursuli". Sejm: Rolnicy zaapelowali do Tuska po niemiecku

Dodano: 
Grupa rolników okupujących Sejm w Warszawie
Grupa rolników okupujących Sejm w Warszawie Źródło:PAP / Paweł Supernak
W Sejmie trwa strajk głodowy rolników. W niecodzienny sposób zaapelowali oni do premiera Donalda Tuska o spotkanie.

Rolnicy ze Związku Rolniczego "Orka" kontynuują strajk głodowy w Sejmie. Pozostały ich już tylko trzech, ponieważ w sobotę dwóch zabrała karetka pogotowia, a niedawno z udziału w proteście, z powodów zdrowotnych, musiał zrezygnować kolejny. – Protest głodowy zaczęliśmy w sześciu rolników, dwóch w sobotę opuściło Sejm ze względów zdrowotnych zostali zabrani przez ratowników medycznych. My w czwórkę jeszcze czujemy się na tyle dobrze… aczkolwiek czuję, że już trzustka mnie boli. Myślałem, że dziś sobie ją zbadam, ale niestety przy tych ratownikach muszę poczekać na wieczorną zmianę, być może przyjadą inni i wtedy poddam się badaniu – przekazali w poniedziałek.

Protestujący domagają się spotkania z premierem. Donald Tusk stwierdził jednak, że nie będzie rozmawiał z rolnikami, ponieważ nie reprezentują oni całej tej grupy zawodowej.

– Jako protestujący, zostało nas tylko trzech, chcieliśmy podzielić się najnowszymi informacjami. Kolega ostatni wczoraj wieczorem został zabrany. Wcześniej w sobotę dwóch zabrało pogotowie – mówili rolnicy we wtorek podczas briefingu prasowego.

"Może zrozumie język pani Ursuli..."

– Chcielibyśmy zwrócić się z apelem do premiera Donalda Tuska, nadal na niego czekamy. Liczymy, że jutro się z nami spotka. Nawet teraz nam się ciężko mówi, bo jesteśmy 9 dzień na głodówce, a 13 dzień w Sejmie – wskazali.

Następnie jeden z protestujących wygłosił apel do premiera w języku niemieckim. – Apeluję do pana premiera, to nie są przelewki. Chcemy przeżyć ten strajk. W imię czego zmusza nas do takiego poświęcenia? Dla jego ego? Spróbuję zaapelować do niego inaczej. Skoro nie rozumie nas, tylko rozumie język Ursuli von der Leyen, to zwrócę się w języku pani Ursuli – wskazał i przemówił po niemiecku.

twitter

– Może teraz pan premier zrozumie. Ten język jest mu chyba bliższy niż polski. Liczymy, że jutro spotkamy się z premierem. Sprawa nie jest rozwiązana, widać arogancję pana premiera – stwierdzili rolnicy.

Czytaj też:
Zalewska: Zielony Ład nie ma nic wspólnego z ratowaniem planety

Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także