– To jest pierwsze spotkanie, być może z długiego cyklu, zanim uda nam się zakończyć rosyjską agresję na Ukrainę – powiedział prezydent w rozmowie z dziennikarzami przed wylotem na "szczyt pokojowy" do Szwajcarii.
– Nasz cel jest jeden, najważniejszy. I to jest najważniejszy cel wolnego świata. Nie wolno pozwolić Rosji wygrać na Ukrainie. Rosja nie może wygrać tej wojny – oświadczył.
Prezydent: Temu smokowi musi zostać łeb obcięty
– Rosyjski imperializm nie może zostać zaspokojony. Jego pazerność, jego brutalna żarłoczność nie może zostać zaspokojona terytoriami Ukrainy. Rosyjski imperializm musi zostać skarcony. Temu smokowi musi zostać łeb obcięty. I to się musi stać dzięki twardej postawie wolnego świata. I o to właśnie się staramy dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej – dodał.
Odnosząc się do warunków postawionych przez prezydenta Rosji Władimira Putina dotyczących zakończenia wojny, Duda ocenił, że są one "porażające żądania i niebotyczne roszczenia terytorialne wobec Ukrainy. – Tym samym pokazał (Putin – red.) całej wspólnocie międzynarodowej w istocie kwintesencję rosyjskiego brutalnego imperializmu – powiedział.
– Niebotyczne żądania wobec niepodległego, suwerennego państwa, terenów, które dzisiaj tak naprawdę nie są wcale nawet pod okupacją rosyjską, terenów z których rosyjskie wojska zostały przez Ukraińców przegnane. Dzisiaj Putin domaga się ich i żąda tego, żeby one zostały wcielone do Rosji. Samo to, mam nadzieję, będzie wystarczającym dowodem, także dla całego świata, jakie rzeczywiście są rosyjskie zamiary. Że to jest po prostu brutalny atak na niepodległe, suwerenne państwo, że to są niczym nieuzasadnione żądania terytorialne wobec Ukrainy – podkreślił prezydent.
Duda: Rosja ma w nosie wszelkie porozumienia
Zwrócił uwagę, że "po rozpoczęciu okupacji Krymu w 2014 roku, po wielokrotnym złamaniu prawa międzynarodowego, Rosja dzisiaj mówi: Tak, będziemy nadal łamali prawo międzynarodowe, tak, mamy w głębokim poważaniu, mamy w nosie po prostu cały porządek międzynarodowy, mamy w nosie wszelkie porozumienia, będziemy realizowali swoje interesy, będziemy nadal zabijali na Ukrainie, będziemy nadal na Ukrainie walczyli".
– Mam nadzieję, że to stanowi wystarczający dowód, także dla państw wolnego świata, wśród których my również jesteśmy, że po prostu należy wspierać Ukrainę. I skoro Putin chce, żeby rosyjscy żołnierze ginęli na Ukrainie masowo, to trzeba czynić wszystko, żeby te oczekiwania pana Putina zostały spełnione, to znaczy, żeby Rosja poniosła klęskę na Ukrainie – powiedział prezydent.
Czytaj też:
Nieoficjalnie: Ukraina musiała zrezygnować z kluczowego żądania wobec Rosji