Coraz częściej wydaje mi się, że żyjemy w świecie bez półcieni. Albo absolutne zło, albo absolutne dobro. Wspaniali młodzi ludzie urodzeni już w Nowej Polsce wydają się nie pojmować, że świat pokoleń żyjących w PRL był o wiele bardziej skomplikowany, niż przychodzi im do głowy.
Po pierwsze starsze pokolenie nie miało wielkiego wyboru. Obywatele mogli się pogodzić z myślą, że w realnym socjalizmie dożyją do końca świata i jeden dzień dłużej, mogli wiać za wszelką cenę za granicę, mogli też próbować konspirować, ale to dotyczyło promila społeczeństwa. Nie oznacza to, że Polacy nic nie robili.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
