W ostatnim czasie były prezydent Aleksander Kwaśniewski zaskoczył słowami na temat rzekomych planów Andrzeja Dudy po zakończeniu drugiej kadencji prezydenckiej wiosną 2025 roku. – Ostatnio słyszałem, że Andrzej Duda chciałby zostać prezesem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego – powiedział w rozmowie z Onetem Kwaśniewski.
Czy ambicje prezydenta rzeczywiście sięgają MKOl? Z ustaleń mediów wynika, że w słowach Kwaśniewskiego jest tylko część prawdy.
Andrzej Duda w MKOl? "Nie chodzi o posadę prezesa"
Opcja pracy w MKOl jest brana pod uwagę. Nie chodzi jednak o posadę prezesa – informuje nieoficjalnie Wirtualna Polska, powołując się na swoje źródła w Pałacu Prezydenckim. O jakie zatem stanowisko chodzi?
– Prezydent (...) chciałby po zakończeniu kadencji zostać członkiem Komitetu – wskazuje osoba z otoczenia głowy państwa. Rozmówca portalu zwraca jednocześnie uwagę, że aby było to możliwe, konieczne jest wsparcie "potężnego gracza" w MKOl, jakim są Stany Zjednoczone. Z tego właśnie powodu Andrzej Duda ma teraz "grać" na ponowną prezydenturę Donalda Trumpa, który – jak podkreśla informator WP – miałby wesprzeć jego starania.
Na drodze realizacji planu Andrzeja Dudy może jednak stanąć Rosja, która ma możliwość zablokowania jego kandydatury. I tu prezydent widzi zadanie dla innego przywódcy.
– Trzeba więc mieć kogoś, kto by zadzwonił do Putina i go odciągnął od tego pomysłu. Prezydent Polski ma kogoś takiego. To przywódca Chin Xi Jinping, z którym jest w bardzo dobrych relacjach. I który nie zapomniał, że to prezydent Duda jako jedyna głowa państwa z Unii Europejskiej uczestniczyła w ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2022 r. – tłumaczy osoba z Pałacu Prezydenckiego.
Jej zdaniem, kandydatura Andrzeja Dudy może liczyć na poparcie rządu Donalda Tuska. Skąd takie przekonanie? Dla premiera będzie to bowiem okazja, aby prezydent zniknął z polskiej polityki. – Nie będzie robił Dudzie przeszkód – uważa rozmówca WP.
Stanowcza reakcja z Rosji na słowa Kwaśniewskiego. "Niech tylko Polacy spróbują..."
Przypomnijmy, że do Rosji dotarły słowa Aleksandra Kwaśniewskiego na temat rzekomych planów Dudy i spotkały się one ze stanowczą reakcją. Skomentował je w rozmowie rosyjskim kanałem sportowym Match TV szef Rosyjskiej Federacji Wioślarskiej Jewgienij Archipow.
– WADA [Światowa Agencja Antydopingowa – red.] jest już prowadzona przez Polaka, Witolda Bańkę. To wystarczy. Teraz słyszmy, że władzę w MKOl może przejąć kolejny Polak. Niech tylko Polacy spróbują przejąć MKOl – powiedział Rosjanin.
Archipow podkreślił, że dla Rosji każda zmiana w międzynarodowych strukturach sportowych jest nadzieją na lepsze. – Ale od tego polskiego kandydata na szefa MKOl nie możemy oczekiwać pozytywnego nastawienia do Rosji – dodał.
Czytaj też:
Natychmiastowa reakcja Rosji. Chodzi o plany DudyCzytaj też:
Duda i Tusk spotkali się na okręcie wojennym. Szef BBN zdradza kulisyCzytaj też:
Tajny układ Dudy i Tuska? Pojawiły się nowe informacje