SPODE ŁBA | Przełomowego odkrycia dokonał właśnie były premier Mateusz Morawiecki. W artykule opublikowanym na łamach portalu Politico ogłosił on, że w kwestii polityki klimatycznej „mamy do czynienia ze strategiczną hipokryzją klimatyczną Europy”.
W dalszej części wywodu przybliżył czytelnikom uprawianą przez europejskich decydentów sztukę iluzji: „Ale jaka jest korzyść dla klimatu, jeśli te gazy cieplarniane z produkcji stali są nadal emitowane przez firmy w Turcji, na Ukrainie lub w Azji, a nie w UE? Żyjemy w iluzji ekologizmu, podczas gdy w rzeczywistości nie zredukowaliśmy globalnych emisji, tylko pozbawiliśmy się miejsc pracy, zysków, suwerenności surowcowej, a zatem i bezpieczeństwa”. Stwierdzenie oczywistego faktu, że państwa europejskie odpowiadają za niewielką cząstkę globalnej emisji gazów cieplarnianych, przedstawia były premier jako zaskakującą rewelację.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.