Prezydent Donald Trump tzw. Ustawę 447 podpisał pomimo sprzeciwu m. in. Polonii. Istnieję obawy, że da ona podmiotom żydowskim narzędzia do ubiegania się o mienie ofiar Holokaustu, choć mienie to zgodnie z polskim prawem jest własnością Skarbu Państwa.
Rząd uspokaja, że nowe przepisy nie zagrażają Polsce. – Sama ustawa nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dotyczącego majątków. Chodzi bardziej o monitorowanie, jak te kwestie są rozwiązywane w poszczególnych państwach – wskazał minister spraw zagranicznych pytany o tę kwestię przez portal wPolityce.pl.
Czaputowicz zaznacza, że prawo jest po stronie Polski: – Mamy umowę z 1960 roku, na mocy której ponad 5 tysięcy wniosków o zadośćuczynienie dla obywateli amerykańskich zostało rozwiązanych pozytywnie. Stany Zjednoczone zobowiązały się do tego, że przejmują na siebie wszystkie roszczenia. Ta sprawa jest więc rozwiązana i prawnie zamknięta.
– Gdy USA zwróci się do nas, jak u nas kwestie restytucji są rozwiązywane, to oczywiście udzielimy wyjaśnień. Ustawę traktujemy jako niesprawiedliwą. Jeszcze raz podkreślę, że mówi ona o obywatelach polskich narodowości żydowskiej, a przecież w USA jest wielu Polaków, którzy nie są tej narodowości – wskazał szef polskiej dyplomacji.
Czytaj też:
447, czyli wielki skok na PolskęCzytaj też:
Michalkiewicz: To prawdziwy koniec II Wojny Światowej – Polacy zapłacą Żydom za niemieckie zbrodnie