Najwyższa Izba Kontroli od czerwca prowadzi kontrolę wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Działaniami objęto ministra sprawiedliwości, a także 22 beneficjentów umów dotacji, jakie zostały udzielone z jego środków. NIK bada okres od 1 stycznia 2021 r. do końca 2024 r.
Groźby od nieznanej osoby
Jak poinformowało radio RMF FM, urzędnicy NIK otrzymali w tym tygodniu telefony od osoby, której tożsamości nie ustalono. Tajemniczy rozmówca żądał zaniechania kontroli ws. nieprawidłowości na styku Fundusz Sprawiedliwości – fundacja Profeto, której prezesem jest ks. Michał Olszewski. Nieznajoma osoba groziła, że jeśli jej warunki nie zostaną spełnione, urzędnicy mogą stracić zdrowie lub nawet życie.
Telefony otrzymali dokładnie ci urzędnicy NIK, którzy przeprowadzali kontrolę w Funduszu Sprawiedliwości właśnie pod kątem relacji z Fundacją Profeto.
Skierowanie zawiadomienia w sprawie zalecił prezes NIK Marian Banaś. Jak zaznaczył, chce, by śledztwo wyjaśniło, kto i dlaczego grozi jego podwładnym fizyczną agresją, a także chce zmusić do odstąpienia od czynności służbowych.
Ks. Michał Olszewski wychodzi na wolność
Sąd Apelacyjny w Warszawie podjął w czwartek decyzję w sprawie zażalenia na areszt tymczasowy, zastosowany wobec ks. Michała Olszewskiego oraz dwóch byłych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości – Urszuli D. i Pauliny K. Według postanowienia, warunkiem wyjścia na wolność jest uiszczenie poręczenia majątkowego w wysokości 350 tys. zł. Jak poinformowały w piątek media, kaucja za duchownego została już wpłacona.
Ks. Michał Olszewski, który jest prezesem fundacji Profeto, od końca marca przebywa w areszcie w związku z podejrzeniem o nieprawidłowości w pozyskiwaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, przeznaczonymi na budowę ośrodka dla ofiar przestępstw.
Zarzuty dotyczą m.in. wypłaty z Funduszu ponad 66 mln zł dla Profeto, która – według Prokuratury Krajowej – nie spełniała wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze. Urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości, którzy decydowali o przyznaniu tych środków mieli – zdaniem śledczych – działać wspólnie i w porozumieniu z prezesem fundacji.
Czytaj też:
Prezydent o sprawie ks. Olszewskiego: Sądzicie, że uciekałby przed prokuraturą?Czytaj też:
Areszt dla ks. Michała Olszewskiego. Sąd zdecydował