Kilka dni temu doszło do awarii w Przepompowni Ścieków Ołowianka. Nieczystości trafiły do Motławy i Zatoki Gdańskiej. Zbigniew Ziobro zapowiada, że należy wprowadzić nowe mechanizmy, które w przyszłości uniemożliwią bezkarne działanie wielkich koncernów. Minister podkreślił podczas konferencji prasowej, że nie może dochodzić do sytuacji, w której olbrzymie firmy narażają życie i zdrowie ludzi, ale ostatecznie nie ponoszą odpowiedzialności za swoje czyny.
– Na kanwie tej sprawy rodzi się po raz kolejny wniosek, że jest bardzo potrzebne w Polsce powołanie odrębnej, skutecznej ścieżki pociągnięcia do odpowiedzialności karnej bytów, podmiotów prawnych, które zarabiają ogromne pieniądze, a z reguły, niezależnie jak ta sprawa się zakończy, nie ponosi z tego tytułu żadnych realnych konsekwencji – mówił Ziobro.
Minister zapewnił, że jego resort przygotuje rozwiązania ustawowe, które pozwolą nakładać wysokie kary finansowe w takich przypadkach, jak awaria przepompowni w Gdańsku.
Do awarii doszło w zeszłym tygodniu sprawę bada gdańska prokuratura, a postępowanie prowadzone jest pod kątem zanieczyszczenia wód, które może zagrozić środowisku oraz zdrowiu i życiu ludzi.
Jakość wody bada na bieżąco Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, który ostrzega przed kąpielą w obszarze Zatoki Gdańskiej.
Czytaj też:
Sprawa zrzutu ścieków do Motławy. Siedem pytań do prezydenta GdańskaCzytaj też:
Zakończono awaryjny zrzut ścieków do Motławy