Poznaliśmy wnioski z raportu Centrum Mieroszewskiego "Polska i Polacy oczami Ukraińców". Badanie dot. stosunku do naszego kraju i społeczeństwa przeprowadzono wśród Ukraińców z różnych części kraju na reprezentatywnej grupie 1008 osób. Sondaż został zrealizowany w pierwszej połowie listopada.
"41 proc. Ukraińców ma pozytywne zdanie o Polsce i Polakach (w tym 4 proc. ma bardzo dobrą opinię, a 37 dobrą). W 2023 roku takiej odpowiedzi udzieliło 67 proc. badanych, a dwa lata temu 83. Różnica pomiędzy 2024 a 2022 rokiem wynosi więc 42 pkt proc." – opisuje "Rzeczpospolita" wyniki badania.
Na pytanie, który z europejskich krajów pomógł Ukrainie najbardziej po ataku Rosji – pod względem humanitarnym i wojskowym – na pierwszym miejscu respondenci wskazali Wielką Brytanię (34 proc.). Dalej są Niemcy (29 proc.), a dopiero kolejna jest Polska – 23 proc.
Skąd bierze się coraz mniejsza sympatia? – Dwie trzecie ukraińskiego społeczeństwa znało kogoś, kto zginął w wyniku rosyjskiej agresji. Kto nie był w Ukrainie w trakcie wojny, temu trudno wyobrazić sobie ten codzienny stres wywołany atakami rakiet i dronów, black-outami, ryzykiem mobilizacji. Jeśli zaś na podwyższony poziom drażliwości nałożymy jednostronny przekaz ukraińskich mediów – skutki są znane. Naszym wrogiem są pospieszne generalizacje cechujące wielu dziennikarzy obu krajów: media w Ukrainie informują, że "Polacy zablokowali granicę" lub "Polacy wysypali na granicy zboże". Musimy liczyć się z tym, że takie akcje protestu odbierane są jako antyukraińskie – uważa dr Łukasz Adamski, zastępca dyrektora Centrum Mieroszewskiego.
Według dr Agnieszk Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu głównym czynnikiem były protesty rolników. – Dla Polski sprawa miała wymiar w zasadzie wyłącznie polityczny, dla Ukraińców – godnościowy. Wysypywanie zboża interpretowali jako brak szacunku dla ich okupionej krwią pracy. Poza tym, to wstrząsające skojarzenie – żywą traumą ukraińskiego społeczeństwa jest Wielki Głód – mówi.
Gospodarka i historia
34 procent Ukraińców nie dostrzega poważnych problemów w relacjach z Polską. Jednak ponad połowa badanych je wymieniła. Jak czytamy w "Rz", to "m.in. blokada granicy i kryzys zbożowy (26 proc.) oraz szerzej rozumiane kwestie gospodarcze (podobieństwo rynków, konkurencja zwłaszcza w sektorze rolniczym – 3 proc.; czyli sumując, na sprawy ekonomiczne uwagę zwróciło 29 proc. ankietowanych), Wołyń (19 proc.), Stepana Banderę i spory terytorialne (6 proc.; łącznie więc historyczne zaszłości to jedna czwarta wszystkich odpowiedzi) oraz złe nastawienie do Ukraińców i uchodźców (4 proc.)".
Złe zdanie o Polakach ma2 proc. Ukraińców (w 2023 roku – 1 proc., dwa lata temu nie odnotowano takich wypowiedzi). Powiększa się grupa "neutralna" – z 15 proc. w 2022 roku do aż 53 proc. obecnie.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz zapewnia: Wysłanie polskich wojsk na Ukrainę nie wchodzi w gręCzytaj też:
"Oferta, której nie było od tysiąca dni". Ukraina odrzuciła propozycję Orbana