Trzaskowski skłamał ws. delegacji? Zawiadomienie po interwencji "Do Rzeczy"

Trzaskowski skłamał ws. delegacji? Zawiadomienie po interwencji "Do Rzeczy"

Dodano: 
Posłowie PiS: Andrzej Śliwka i Radosław Fogiel
Posłowie PiS: Andrzej Śliwka i Radosław Fogiel Źródło: X / PiS
Posłowie PiS chcą, aby prokuratura sprawdziła, czy prekampanijne spotkania Rafała Trzaskowskiego odbywały się w ramach delegacji służbowej.

Dziennikarz i publicysta "Do Rzeczy" Karol Gac przyjrzał się w trybie dostępu do informacji publicznej, w jakim charakterze kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich 2025 Rafał Trzaskowski jeździł po Polsce jeszcze przed kampanią wyborczą, czyli w ramach tzw. prekampanii. Już wówczas poszczególni kandydaci spotykali się z wyborcami na zorganizowanych spotkaniach, choć formalnie kampania wyborcza nie była jeszcze ogłoszona.

Otóż jak wynika z udzielonej Gacowi odpowiedzi, Rafał Trzaskowski jeździł w ramach delegacji służbowej. "Trzaskowski napisał, że będzie w woj. świętokrzyskim i małopolskim. Z ciekawości zapytałem, czy złożył wniosek o urlop, w jakim charakterze odwiedza województwa i kto finansuje spotkania. Dziś (ostatniego dnia, wcześniej przedłużono termin) przyszła odpowiedź" – przekazał we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

twitter

PiS: Złożenie zawiadomienia to nasz obowiązek

– Rafał Trzaskowski myśli, że jest bezkarny. Polityk, który chce być Prezydentem RP łamie prawo. Naszym obowiązkiem jest złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Pamiętamy Trzaskowskiego, który mówił wyraźnie, że w czasie kampanii wyborczej nie będzie wykorzystywał urzędu, który piastuje, a jest wręcz odwrotnie. Mamy w przestrzeni medialnej informację z ratusza, że pomimo tego, że był na delegacjach, jeździł w ramach swojej kampanii wyborczej i tak było w świętokrzyskim i małopolskim – powiedział poseł PiS Andrzej Śliwka podczas briefingu prasowego przed stołecznym Ratuszem.

PiS składa zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Rafała Trzaskowskiego. – Oszustwa, przekroczenia uprawnień i wprowadzenia w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W sposób nielegalny wykorzystuje środki publiczne i powinno to zostać zweryfikowane przez prokuraturę i powinien za to odpowiedzieć – podkreślił Śliwka.

– Rafał Trzaskowski w tej kampanii, jeśli chodzi o kłamstwa, przechodzi samego siebie, a nawet i D. Tuska. Mamy do czynienia z bezczelnym kłamstwem. Będąc na całodniowym wyjeździe prekampanijnym, w ramach delegacji, mówił, że jeżeli będzie na takim wyjeździe będzie brał urlop. Dokładnie mówił o takiej sytuacji i nie wziął urlopu. 2 dni temu na tle wozów policji robił sobie kampanię i co mówił? Krytykował wykorzystywanie policji do celów politycznych. Nie da się bardziej przekroczyć jakichkolwiek granic hipokryzji. I będziemy o tym mówić – wskazał z kolei poseł Radosław Fogiel.

Wicerzecznik PiS Mateusz Kurzajewski mówił, że "jesteśmy przyzwyczajeni do kłamstw Rafała Trzaskowskiego". – Do tej pory jego kłamstwa oddziaływały jedynie na jego wizerunek, ale czas, żeby odpowiedział karnie za swoje kłamstwa. Dlatego składamy odpowiedni wniosek do prokuratury. Nasz zespół prawników analizuje pozostałe sprawy związane z Trzaskowskim – m. in. sprawa rosyjskiego gazu i spółki – zapowiedział polityk.

Czytaj też:
Spotkanie prekampanijne Trzaskowskiego w ramach służbowej delegacji?

Źródło: X
Czytaj także