PŁYWANIE W KISIELU | „A to Polska właśnie” – chce się słowami Wyspiańskiego skomentować całą sprawę śledztwa w sprawie zamachu stanu.
Zawiadomienie o zamachu złożył prezes Trybunału Konstytucyjnego, więc osoba poważna. Podjął je zastępca prokuratora generalnego, bo sam minister prokurator generalny jest w sprawie jednym z podejrzanych. Podejrzany minister prokurator zażądał wglądu w akta rozpoczętego śledztwa (pamiętają państwo to wycie, gdy wglądu w akta jakiejkolwiek sprawy żądał Ziobro?), po czym zawiesił swego zastępcę i zapowiedział śledztwo przeciwko niemu za to, że rozpoczął śledztwo, co prawda, tylko „w sprawie”, ale przecież wszyscy wiedzą, jaka to sprawa i kto jest winien. W wolnej chwili niech państwo spróbują sobie wyobrazić, co by się działo w Polsce i na świecie, gdyby minister robiący to, co zrobił Bodnar, był z PiS.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.