Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który jest kandydatem Trzeciej Drogi na prezydenta, w wywiadzie dla Wirtualnej Polski był pytany m.in. o rosnące notowania kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena. Z sondażu przeprowadzonego przez pracownię Opinia24 dla RMF FM wynika, że Mentzen może liczyć na 16,8 proc. poparcia, a Hołownia jedynie na 4,7 proc.
Hołownia kontra Mentzen. "Zamierzam go pokonać"
– Do wyborów są trzy miesiące. Rozstrzygną się, jak wszędzie dziś na świecie, w ostatniej chwili. Mentzen, filozofia, która za nim stoi, jest zagrożeniem dla państwa, dla świata naszych wartości. To oczywiste, że zamierzam go pokonać, żebyśmy nie musieli stawać w Polsce przed dylematami ze Słowacji, Francji, Austrii, czy za chwilę Niemiec – stwierdził Hołownia.
– Kampanię de facto dopiero zaczynam, łącząc ją z pracą w Sejmie, jestem pewien, że za miesiąc sondaże wyglądać będą inaczej – dodał.
"Jeśli przegram, nie wejdę do rządu". Ważna deklaracja polityczna
Na pytanie, czy jeśli przegra w wyborach to wejdzie do rządu, odparł: "Nie, nie wejdę do rządu". Poproszony o deklarację, że nie będzie wicepremierem w rządzie Donalda Tuska, powiedział: "Nie będę".
Dopytywany o to dlaczego, Hołownia wyjaśnił, że inaczej widzi swoją rolę w polityce. – Zamierzam wygrać wybory prezydenckie, to teraz najważniejsze. A po nich – i tak znajdziemy się w nowej rzeczywistości, niezależnie od ich wyniku – stwierdził.
Wybory prezydenckie już za trzy miesiące
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Wszystkie dotychczasowe badania wskazują, że będzie potrzebna druga tura, która zostanie przeprowadzona 1 czerwca. Z sondaży wynika, że najprawdopodobniej zmierzą się w niej kandydat KO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i prezes IPN, kandydat na prezydenta popierany przez PiS Karol Nawrocki.
Czytaj też:
Nawrocki: Trzaskowski był głównym orędownikiem paktów i porozumień migracyjnych