W sobotę w Waszyngtonie doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Politycy rozmawiali o kwestiach bezpieczeństwa Polski oraz wojnie na Ukrainie.
Początkowo w mediach pojawiały się informacje, że rozmowa obu prezydentów potrwa około godziny. Donald Trump najpierw jednak spóźnił się niemal godziną na zaplanowane spotkanie, a następnie po kilku minutach udał się na konferencję CPAC, gdzie zabrał głos. Ten fakt jest szeroko komentowany przez zwolenników rządu.
Mastalerek: Najlepsze relacje w historii
Szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek stwierdził, że robiona jest afera z faktu, że prezydent Duda przyjechał wcześniej na konferencję. – To jest śmieszne. Podczas bycia w VIP-roomie rozmawiał m. in. z szefem CPAC – stwierdził.
– Jeśli jest w Polsce polityk, który uważa, że na prezydenta największego państwa, naszego sojusznika wstydem jest czekać, bo spóźnił się na konferencję to życzę powodzenia. Możecie uprawiać taką politykę – dodał w rozmowie z Radiem Zet.
Mastalerek zapewnia, że spotkanie nie skończyło się na 10 minutach i nieprawdą jest, że od początku było planowane na godzinę. – To było bardzo dobre spotkanie, na którym prezydent omówił wszystkie najważniejsze sprawy. Rozumiem dziś, że jest kampania wyborcza, widzę co się dzieje i rozumiem polityczną zawiść i zazdrość o to, że prezydent Duda ma najlepsze relacje w historii Polski z prezydentem Ameryki. Nie było żadnego prezydenta Polski, o którym prezydent Ameryki mówił, że jest jego przyjacielem, że jest fantastyczny itd. – stwierdził Marcin Mastalerek w Radiu Zet.
Było drugie spotkanie z Trumpem
Współpracownik prezydenta zapewnia, że spotkanie z Trumpem było sukcesem. – Ja mam tu cytat Donalda Trumpa, kiedy wychodził, opuszczał konferencję w Waszyngtonie, to do dziennikarzy powiedział tak: spotkanie było bardzo dobre, doskonałe, Duda jest fantastycznym gościem, spotkanie było świetne, nie mogłoby być lepsze. Możemy dziś wierzyć albo Donaldowi Trumpowi albo tzw. twitterowym ekspertom. Wolę jednak wierzyć prezydentowi USA – stwierdził w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Marcin Mastalerek zdradził, że w sobotę odbyło się jeszcze drugie spotkanie Dudy z Trumpem, o którym nie informowały media. – Były dwie części spotkania. Z pierwszej media pokazały zdjęcie. Później prezydent Duda miał długą rozmowę w cztery oczy – tłumaczył.
Mastalerek dostał pytanie, czy Trump poruszył temat wysłania polskich wojsk na Ukrainę. Szef Gabinetu Andrzeja Dudy stwierdził, że podczas tej części spotkania, w której uczestniczył takie pytanie nie padło.
Czytaj też:
"Instrument dwóch Donaldów". Były minister PiS krytykuje DudęCzytaj też:
Kolarski: Znakomite spotkanie, znakomita wizyta