Jak ustaliło radio RMF FM, łódzcy funkcjonariusze po poleceniu szefa MSWiA ocenili wypowiedzi polityka Prawa i Sprawiedliwości ws. posiadanego przez niego "arsenału broni".
Policja: Nie ma podstaw do odebranie pozwolenia na broń Ziobrze
Mundurowi stwierdzili, że nie ma podstaw, by wszcząć wobec Zbigniewa Ziobry postępowanie w tej sprawie. Policjanci nie widzieli też powodu, by kierować byłego ministra sprawiedliwości na dodatkowe badania psychologiczne.
Według doniesień RMF FM, funkcjonariusze wzięli też pod uwagę późniejsze wypowiedzi byłego prokuratora generalnego w tej sprawie.
Decyzja policji oznacza, że pozwolenie na broń dla Zbigniewa Ziobry pozostaje w mocy.
Ziobro mówi o "arsenale broni", Siemoniak reaguje
24 stycznia br. w Sejmie były minister sprawiedliwości odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło ewentualnego siłowego doprowadzenia polityka przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.
– Dlaczego, jeśli bandyta chce mnie do czegoś zmusić, ja mam ulec bandycie? – pytał retorycznie Ziobro. Następnie Ziobro zaczął mówić o prawie do obrony koniecznej. – Wiecie, że byłem zwolennikiem szerokiego prawa do obrony koniecznej, sam rozszerzyłem prawo do ochrony koniecznej – dodał. – Przed bandytami można się bronić, a jeżeli nie czynić tego w sposób aktywny i fizyczny — bo ja przecież szanuję policjantów i oni są zmuszani do pewnych czynności i nigdy by mi do głowy nie przyszło, żeby krzywdę im zrobić jakąś. Choć muszę powiedzieć, że dysponuję arsenałem rozmaitych jednostek broni, więc pewnie dałbym radę – kontynuował były szef MS.
Na słowa zareagował szef MSWiA Tomasz Siemoniak. – Fatalne te słowa w ustach byłego ministra sprawiedliwości, pokazujące, że taka osoba nigdy nie powinna sprawować wysokich funkcji, bo to jest element kompletnej niedojrzałości. Tego typu chwalenie się bronią w tego typu kontekście – komentował w Wirtualnej Polskie szef MSWiA.
Tomasz Siemoniak powiedział że w tego typu sytuacjach policja używa adekwatnych środków i musi wziąć pod uwagę takie okoliczności. – Ja mimo wszystko mam wiarę w to, że Ziobro – pomimo takich swoich gorączkowych wypowiedzi na temat swojego zeznawania – po prostu się stawi – mówił Siemoniak. – Dla policjantów zabrzmiało to fatalnie, że minister sprawiedliwości w kontekście ewentualnego zatrzymania, przechwala się, jaki ma arsenał broni. Już kiedyś nosił broń za paskiem. Coś tu jest nie tak – dodał minister koordynator.
Prowadzący dopytywał, czy ta sytuacja jest ewentualną podstawą do weryfikacji zasadności i dalszego pozwolenia na broń. Siemoniak odparł, że zlecił weryfikację. – To nie jest polecenie, by cofnąć pozwolenie na broń czy dokonywać weryfikacji. Poprosiłem o analizę, bo uważam, że taka wypowiedź nie może przejść bez echa i policja musi mieć wiedzę – powiedział szef MSWiA.
Sprawa została zbadana przez policję. Do wyników analizy odniósł się na początku lutego na antenie Radia Zet Tomasz Siemoniak. Na pytanie, czy broń, którą posiada Zbigniew Ziobro jest legalna, szef MSWiA odpowiedział: "Tak, jest".
Czytaj też:
Policja analizuje wypowiedzi Ziobry. Chodzi o arsenał broniCzytaj też:
Chcą odebrać Ziobrze broń? Siemoniak: Poprosiłem o analizę
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
