Tych leków może zabraknąć. To insulina i znane antybiotyki

Tych leków może zabraknąć. To insulina i znane antybiotyki

Dodano: 
Apteka, zdjęcie ilustracyjne
Apteka, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash
Ministerstwo Zdrowia publikuje nową listę leków, których może zabraknąć w aptekach. To m.in popularne antybiotyki czy leki stosowane w leczeniu cukrzycy.

Ministerstwo Zdrowia opublikowało rozporządzenie z wykazem leków, których może zabraknąć. Taka lista jest przygotowywana co dwa miesiące. Nazywana jest "antywywozową", dlatego tych preparatów, wyrobów medycznych i środków specjalnego przeznaczenia, które na niej się znajdują, nie można wywozić z Polski. Ich ilość zwykle jest nieduża i import mógłby zagrozić dostępności tych leków. Teraz lista się wydłuża.

Wykaz powstaje na podstawie raportów z aptek w całym kraju. Jeśli na terenie danego województwa brakuje danego preparatu w 5 proc. aptek, muszą to zaraportować do Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, a ten przekazuje informacje do resortu zdrowia.

Tych leków brakuje aptekach

To, co niepokoi, to liczba pozycji znajdujących się na liście. Obecnie zakazem wywozu z kraju objętych jest niemal 280 preparatów. Rok temu było to 238 pozycji. Jakie leki się na niej znajdują? To m.in. insuliny: Abasaglar, Actrapid Penfill, Apidra, Gensulin, Humalog. Na liście jest także stosowany w cukrzycy Ozempic, po który coraz częściej sięgają także osoby, które chcą schudnąć. Resort zdrowia dostrzega, że od 2022 r. rośnie zapotrzebowanie na ten preparat, od miesięcy lek ten znajduje się na liście antywywozowej, co oznacza, że nie można go sprzedawać poza Polską.

Na liście znalazł się też preparat antyzakrzepowy, czyli Pradaxa. To, co jest szczególnie dotkliwe dla rodziców, to braki preparatów mlekozastępczych dla dzieci. Chodzi m.in. o Neocate, Nutramigen i Bebico. Wśród leków objętych zakazem wywozu są hormony wzrostu dla dzieci i dorosłych, leki na schizofrenię oraz preparaty stosowane w astmie i alergii, oraz antybiotyki. W wykazie są także leki zawierające morfinę oraz fentanyl, czyli silne leki przeciwbólowe stosowane m.in. w chorobach nowotworowych.

Kłopoty z minister Leszczyną

Politycy opozycji od początku krytykują działania minister zdrowia Izabeli Leszczyny wskazując, że nie panuje nad sytuacją w służbie zdrowia. Na przykład początkowo wykluczała poparcie obniżenia składki zdrowotnej. Ostatecznie poparła jednak zmianę, którą zatrzymało dopiero weto postawione przez prezydenta Andrzeja Dudę. Sama minister Leszczyna stwierdziła potem, że będąc członkiem gabinetu Donalda Tuska, nie mogła głosować przeciwko rządowemu projektowi, bo oznaczałoby to de facto wotum nieufności wobec premiera.

Czytaj też:
Szokujące praktyki w szpitalu MSWiA. Chorzy na raka musieli płacić "darowizny"
Czytaj też:
Tusk wściekły na decyzję prezydenta. "Szkodzą, bo wciąż mogą"
Czytaj też:
Doda promuje "cudowne" suplementy. Lekarze oburzeni

Opracował: Maciej Walaszczyk
Źródło: Fakt / X
Czytaj także