Poseł Polski 2050 puściły nerwy. "Ku**a, ja wychodzę z tej audycji"

Poseł Polski 2050 puściły nerwy. "Ku**a, ja wychodzę z tej audycji"

Dodano: 
Elżbieta Burkiewicz w TV Republika (28.05.2025)
Elżbieta Burkiewicz w TV Republika (28.05.2025) Źródło: YouTube / Telewizja Republika
Temat mieszkań komunalnych w Warszawie wywołał ogromne emocje w programie TV Republika. Poseł Polski 2050 rzuciła przekleństwem i chciała opuścić audycję.

W środę w programie "Miłosz Kłeczek zaprasza" w Telewizji Republika wystąpili: Rafał Bochenek z Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Mulawa z Konfederacji i Aleksandra Owca z partii Razem, a także połączona zdalnie Elżbieta Burkiewicz z Polski 2050. Jednym z tematów rozmowy była kwestia sprzedaży zabytkowej kamienicy przy ulicy Marszałkowskiej 66 w Warszawie. Prowadzący wskazał, że miasto zarządzane przez Rafała Trzaskowskiego "pozbyło się 70 tys. mieszkań komunalnych".

Doszło do ostrej wymiany zdań. Poseł Polski 2050 miała pretensje, że jest przekrzykiwana najpierw przez prowadzącego, a później przez Rafała Bochenka. – Albo ja mówię, albo pan – zwróciła uwagę Burkiewicz. W pewnym momencie polityk formacji Szymona Hołowni nie wytrzymała. – Ku**a, ja wychodzę z tej audycji, bo tu się nie można przebić – stwierdziła.

Spięcie na antenie TV Republika. "Przykro nam"

– Pani poseł, no dyskutujemy, na żywo mamy program. Jest trudniej, bo pani jest na łączeniu. Proszę nas zrozumieć, że musimy się odnosić na bieżąco. My panią źle słyszymy, pani nas źle słyszy – tłumaczył Kłeczek.

– Jakby mnie ktoś tak bardzo nie prosił, żebym była w tym programie, to by mnie tu nie było, bo to nie jest żadna wielka przyjemność dla mnie, że się musimy przekrzykiwać, naprawdę – odpowiedziała Burkiewicz.

– Przykro nam, pani poseł, bo ogląda nas w tym momencie jakieś 600-700 tys. osób – oświadczył prowadzący. – Ja się bardzo cieszę, ale chciałabym, żeby każdy mógł się wypowiedzieć, a nie w momencie, kiedy mówię coś, co państwu nie odpowiada, to mi ktoś przerywa i zaczyna na mnie krzyczeć – odparła parlamentarzystka.

– Ale nikt nie krzyczy, pani poseł. Mówimy głośno, bo ja nie wiem, czy pani nas słyszy. Jest pani na łączeniu internetowym, a nie w studiu, to po pierwsze. A po drugie, jeżeli pani mówi coś, co jest niezgodne z prawdą, to natychmiast prostujemy, żebyśmy później nie zapomnieli. Ale jeżeli pani potrzebuje więcej czasu wyłącznie dla siebie, to bardzo proszę, tylko dla pani ten czas – oznajmił Miłosz Kłeczek, oddając polityk Polski 2050 głos. – Bardzo dziękuję w takim razie – zakończyła wymianę Elżbieta Burkiewicz.

Czytaj też:
Nawrocki do Trzaskowskiego: Czy zachowa się pan przyzwoicie?
Czytaj też:
"Demagog niech sprawdzi". Potężna wpadka Trzaskowskiego w trakcie debaty


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Telewizja Republika / DoRzeczy.pl
Czytaj także