Sikorski ma plan na współpracę z Nawrockim. Gra w swoją grę

Sikorski ma plan na współpracę z Nawrockim. Gra w swoją grę

Dodano: 
Szef MSZ Radosław Sikorski
Szef MSZ Radosław Sikorski Źródło: X / Kancelaria Premiera
Szef MSZ Radosław Sikorski ma własny plan na to, jak ułożyć swoje relacje z przyszłym prezydentem. Nie chce iść "na zwarcie" z Karolem Nawrockim.

W obozie rządowym i w samej KO trwają rozliczenia po wyborczej porażce Rafała Trzaskowskiego. Wydaje się, że jedynym politykiem, którego wizerunek nie ucierpiał po przegranej, jest szef MSZ Radosław Sikorski. Coraz głośniej wybrzmiewają głosy, że gdyby to on był kandydatem, z łatwością pokonałby Karola Nawrockiego. Przypomnijmy, że minister zdecydowanie przegrał z włodarzem Warszawy w prawyborach w KO.

"Sikorski nie włączył się w festiwal wyborczych oskarżeń. Co więcej, zdecydował się wybiec nieco w przyszłość. Pogratulował Karolowi Nawrockiemu wyboru na prezydenta. Zapewnił, że MSZ będzie go wspierał w jego misji. Resort spraw zagranicznych zaprotestował też w sprawie bardzo nieprzychylnego dla prezydenta-elekta artykuły w 'Times of Israel'. Sikorski jest w tej chwili jednym z najmocniejszych ministrów w rządzie Tuska. Jak przekonują rozmówcy MSZ, minister 'nie zamierza jednak podejmować żadnych gwałtownych ruchów'. Pozostaje głuchy na pojawiające się w mediach społecznościowych apele, by wyszedł z KO i stworzył własne, bardziej konserwatywne ugrupowanie, które w przyszłości mogłoby stawić czoła PiS i Konfederacji" – donosi "Newsweek".

Wskazano, że szef resortu spraw zagranicznych ma liczyć, że przy okazji zapowiadanej przez premiera rekonstrukcji rządu wzrośnie jego pozycja w odnowionym gabinecie. Sikorski ma nadzieję nawet na tekę wicepremiera, jednak walka koalicjantów można sprawić, że będzie musiał obejść się smakiem.

Sikorski gotowy na walkę i dialog

"Niezależnie od rezultatu rekonstrukcji Sikorski szykuje się do kohabitacji z nowym prezydentem. Czeka nas kolejna – zapewne bardziej brutalna – odsłona wojny o ambasadorów. W MSZ panuje przekonanie, że z Karolem Nawrockim jeszcze trudniej będzie się dogadać w sprawie nominacji (i podpisów) ambasadorskich niż z Dudą" – czytamy. – Nie będziemy kierowali się emocjami. Poczekamy, aż opadnie wyborczy kurz i zastanowimy się nad nową strategią działania – mówi informator.

"Plan B" MSZ ma być gotowy do zaprzysiężenia nowego prezydenta. "Sikorski zamierza się spotkać z głową państwa, by ustalić zasady współpracy, ale raczej nie stanie się to do 6 sierpnia. Rozważane są różne scenariusze – kurs na zwarcie, czyli wojna totalna, gdyby Nawrocki odmówił jakiejkolwiek współpracy i elastyczne podejście, jeśli będzie gotowy do kompromisu. Problemem jest kilka placówek – w tym ambasady w Waszyngtonie, czy Rzymie, którymi kierują dyplomaci krytykowani przez PiS" – wskazano.

Czytaj też:
Forum w Berlinie. Skandaliczne słowa o Nawrockim i "rosyjskiej propagandzie"
Czytaj też:
Duda rozmawiał z Trumpem. Padło zapewnienie co do Nawrockiego


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Newsweek
Czytaj także