Proceder przerzucania imigrantów z Niemiec do Polski za przyzwoleniem Warszawy przybiera na sile. Politycy PiS i Konfederacji wzywają rząd do natychmiastowego zaprzestania wpuszczania do Polski obywateli afrykańskich i bliskowschodnich, jednak kolejne nagrania, obserwacje i informacje już nie tylko z większych polskich miast, potwierdzają, że cudzoziemcy są wwożeni do kraju.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej politycy Konfederacji wezwali do dymisji ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka. Ich zdaniem polityk Koalicji Obywatelskiej jest odpowiedzialny za to, co dzieje się na zachodniej granicy Polski.
Wcześniej natomiast Krzysztof Bosak bardzo ostro krytykował rządzących za sytuację na granicy, pisząc o "zeszmaceniu" liderów koalicji.
Siemoniak: Wstyd, wicemarszałku
Do zarzutów odniósł się teraz sam minister. Siemoniak podkreślił, że funkcjonariusze "strzegą granicy polsko-białoruskiej wobec hybrydowej agresji reżimu Łukaszenki, pilnują granicy polsko-niemieckiej, aby wszystkie działania były zgodne z przepisami i pod kontrolą naszej Straży Granicznej".
– Wszystkie przypadki są szczegółowo weryfikowane wbrew insynuacjom pana Bosaka wobec Straży Granicznej i fejkom rozpowszechnianych przez polityków PiS i innych, gdzie polscy funkcjonariusze po cywilnemu w pojazdach SG są brani za "podrzucanych" migrantów – wskazuje Siemoniak.
Polityk dodał, że są kontrole po stronie niemieckiej, ale rząd "ostro protestuje" przeciwko nim i przygotowuje się do wprowadzenia podobnych działań po polskiej stronie.
– Od osoby sprawującej wysoką funkcję państwową oczekuję wsparcia naszych funkcjonariuszy oraz minimum przyzwoitości. Wstyd, wicemarszałku Bosak! – dodał.
Czytaj też:
"Miarka się przebrała". Bosak: Niemcy stracili wszelkie hamulceCzytaj też:
Likwidacja CBA? Siemoniak stawia sprawę jasno
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
