Jeżdżą po kraju i szkolą Polaków z zasad bezpieczeństwa

Jeżdżą po kraju i szkolą Polaków z zasad bezpieczeństwa

Dodano: 
Las
Las Źródło: Pixabay
W nieco ponad dwa miesiące przeszkolili ponad 400 osób. Szkolenia z bezpieczeństwa i reagowania w sytuacjach kryzysowych cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Są nieodpłatne i przyciągają ludzi, którzy chcą zwiększyć swoją wiedzę, świadomość i umiejętności.

W obliczu rosnącego zagrożenia przestępczością, terroryzmem i nieprzewidywalnymi kryzysami, inicjatywa Marka Miśko i Piotra Szalaty cieszy się coraz większą popularnością.

Dwaj doświadczeni w swoich branżach instruktorzy przemierzają kraj, organizując nieodpłatne szkolenia, które uczą, jak radzić sobie w sytuacjach ekstremalnych. To nie tylko kursy – to inwestycja w życie i zdrowie lokalnych społeczności. Szkolenia, prowadzone z udziałem partnerów takich jak Radomska Stacja Pogotowia Ratunkowego, Gemini Polska i JB Tacticals, przyciągają jednorazowo od 100 do 150 osób i obejmują reagowanie na ataki masowego zabójcy, akty terroru, przestępczości pospolitej i zorganizowanej, a także podstawy ratownictwa oraz strategie przetrwania.

Marek Miśko, ekspert w dziedzinie taktyk i strategii dla przedsiębiorstw znajdujących się w domenie sytuacji kryzysowych, podkreśla: „W dzisiejszych czasach myślenie o własnym bezpieczeństwie staje się koniecznością. Nasze szkolenia uczą, jak przygotować się na ryzyko, którego nie sposób przewidzieć, i budują mosty między samorządem a obywatelami”.

Z kolei Piotr Szalaty, twórca Paladin Tac, który często prowadzi swoje działania w strefach konfliktów w wielu krajach świata, dodaje: „Pracowałem w miejscach, gdzie sekunda zwłoki oznaczała tragedię. Chcemy, by Polacy mieli wiedzę i umiejętności, które mogą uratować życie – to nasza misja”.

Dotychczas przeszkolono ponad 400 osób w regionach Dolnego Śląska, Lubuskiego, Łódzkiego i Mazowieckiego, w tym pracowników Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, urzędników i samorządowców oraz personel kilku szkół i przedszkoli w województwie Śląskim i Mazowieckim.

– Widzimy, że u wielu ludzi zaczynają się zapalać lampki ostrzegawcze – mówi Marek Miśko. – Na otwartym szkoleniu w Radomiu, gdzie pojawiło się ok. 140 osób, nasi partnerzy wnieśli ogromną wartość, zresztą nie musieliśmy nikogo namawiać do udzielenia nam wsparcia podczas szkoleń i podzielenia się fachową wiedzą. To budujące, że istnieje w wielu instytucjach i firmach potrzeba społecznej aktywności i wspierania takich inicjatyw jak nasza. Chociażby współpraca z polską firmą JB Tacticals, która dostarcza nam opatrunki izraelskie i opaski uciskowe, to wielkie wsparcie. Są szkolenia, na których do ćwiczeń zużywamy kilkadziesiąt różnego rodzaju opatrunków – wszystko zależy od przyjmowanej przez nas formuły szkoleń. Sami byśmy tego nie unieśli – dodaje.

"To dla nas ważne, by być blisko ludzi nie tylko za pierwszym stołem w aptece, ale również w działaniach edukacyjnych. Wierzymy, że takie spotkania zwiększają świadomość zdrowotną i pokazują, jak wiele farmaceuci mogą wnieść w życie lokalnej społeczności”. – mówi Aleksandra Murawska z Gemini Polska.

Szkolenia, okraszone realistycznymi ćwiczeniami i scenkami, uczą praktycznych umiejętności, choć – jak zauważają organizatorzy – nie gwarantują nieśmiertelności, a jedynie zwiększają szanse przetrwania.

Szkolenia zyskują sobie coraz większe uznanie, co zresztą widać w komentarzach w mediach społecznościowych: Piotr Szczepaniak chwali, że to „jeden z najlepszych szkoleń, na jakich byłem w życiu. Bardzo owocne 5 h".

Maciej Różański dodaje: „Super spędzony czas. Gigantyczna ilość praktycznych informacji. Dziękujemy razem z Zosią! Zdrowia!” „Dziękuję za skierowanie wzroku tam, gdzie wszyscy mogą nie patrzeć. Bądźcie sobą dalej”.

„Niesamowite szkolenie, Panie Marku, robicie niesamowitą robotę. Czuwaj!”.

„Bardzo wartościowe treści i bardzo dobre szkolenie na temat tego, czym może być zagrożenie, z którym każdy z nas będzie się musiał zmierzyć. Żona podziękowała mi, że ją zabrałem, i powiedziała, że otworzyły się jej oczy na to, że pewne zagrożenia są dla nas realne, także w naszym Radomiu. Dziękujemy bardzo, czuwaj!”

Inicjatywa Marka Miśko i Piotra Szalatego jak zapowiadają organizatorzy nie zwalnia tempa – po wakacjach szkolenia będą kontynuowane, a instruktorzy już planują kolejne wydarzenia w nowych miejscowościach. W planach znajdują się regiony Rzeszowszczyzny, Podlasia, Kujawsko-Pomorskiego i Pomorskiego.


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także