Waniek zaznaczyła, że spodziewała się, iż postulaty programowe i szczegółowe plany partii na najbliższe miesiące przedstawi jednak prezes PiS-u. – Mateuszowi Morawieckiemu mniej ufam – stwierdziła.
Waniek dodała ponadto, że PiS ma tendencję do centralizowania zarządzania państwem. – Ja oceniam to oczywiście negatywnie. Zabrakło mi w przemówieniu prezesa PiS określenia jego stosunku do samorządności. W tym kontekście szczególnie zaniepokoiła mnie sugestia dotycząca konieczności współpracy samorządów z rządem – zaznaczyła.
W jej ocenie, wśród wielu postulatów, jakie zostały wymienione podczas wystąpienia Mateusza Morawieckiego wiele jest takich, które można uznać za wspólne dla wszystkich ugrupowań politycznych. – Z tą różnicą, że PiS dysponuje środkami publicznymi. Bo o potrzebach seniorów mówią np. partie lewicowe – stwierdziła.
Czytaj też:
5 nowych propozycji PiS. Premier: Z Polską się nie walczy, Polskę się kocha
Dodała, że jej uwagę zwróciło co innego, mianowicie podpisanie porozumienia przez szefów partii tworzących Zjednoczoną Prawicę. – Ten gest mnie zaskoczył, ponieważ w moim rozumieniu jest całkowicie niepotrzebny. A to dlatego, że porozumienie jest chyba oczywiste. Podpisywanie takiej deklaracji miałoby sens przed wyborami parlamentarnymi, by potwierdzić współpracę koalicyjną. Teraz wygląda na potwierdzenie lojalności poszczególnych partii wobec siebie. Czyżby więc była ona chwiejna? – zastanawia się polityk.
Czytaj też:
Dr Piekarz: PiS i PO zamieniły się rolami
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.