Po tym jak Barbara Nowacka dołączyła do KO, część środowisk lewicowych zaczęło ją otwarcie krytykować. "Ci, którzy tak krzyczą, nade wszystko cenią sobie własny szyld i własne ego, a o politycznej skuteczności jakby zapominają" – odpierała zarzuty Nowacka w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Teraz na te słowa gwałtownie zareagowała lewicowa działaczka i kandydatka na prezydenta Wrocławia Marta Lempart.
"Dziewczyny, które w całej Polsce w upale zbierały podpisy i marzły na protestach, nie mają teraz prawa czuć się wyrolowane przez B. Nowacką i mówić o tym, bo to znaczy, że mają problem z ego? Kto tu ma problem z ego? Jak można tak szczuć na ludzi, którym się zawdzięcza wszystko?" – napisała lewicowa działaczka na Twitterze.
Lewica krytykuje Nowacką
Decyzja Nowackiej wywołała ożywione komentarze. – Jestem naprawdę zniesmaczony. Barbara Nowacka zachowała się nielojalnie. Od Barbary Nowackiej oczekiwałem czegoś więcej – powiedział kandydat na prezydenta Warszawy Jan Śpiewak w Polsat News.
Również Robert Biedroń odniósł się także do decyzji środowiska Barbary Nowackiej o wstąpieniu do Koalicji Obywatelskiej. – Bardzo cenię Barbarę. To był dramatyczny wybór, to nie była łatwa decyzja dla Barbary. Ona się wychowała w lewicowym domu. Ja pracowałem z Izabelą Jarugą-Nowacką, była o bardzo mocno lewicowych poglądach i nigdy nie zdradziła swoich poglądów – stwierdził Biedroń. Polityk podkreślił, że do tej pory Nowacka przegrywała wszystkie wybory, a z jej Inicjatywy Polska również niewiele wyszło. – Musiała dokonać bardzo trudnego, dramatycznego wyboru. Ja jej kibicuje, mam nadzieję, że Barbarze się uda ta droga życiowa, którą wybrała – dodał.
Jego zdaniem Koalicja Obywatelska jest "wielkim oszustwem".
Czytaj też:
Co musi zrobić opozycja, by pokonać PiS? Jest tylko jedna możliwośćCzytaj też:
Naraził się tekstem o współpracy lewicy z PiS. Rafał Woś żegna się z "Polityką"