Pojawiają się nowe informacje nt. s. Doroty Janiszewskiej. Zaginęła w ubiegły wtorek – po tym, jak otrzymała telefon od kogoś, kto podawał się za policjanta. Kilka godzin później podano informację o odnalezieniu zakonnicy. Policja potwierdziła, że "siostra zakonna, 57-letnia mieszkanka powiatu kutnowskiego", została oszukana metodą "na policjanta". Podszywający się pod funkcjonariusza oszust przekonał zakonnicę, że powinna słuchać jego poleceń. – Udała się najpierw do Łodzi a następnie do Warszawy, gdzie dokonywała przelewów na obce konta z kilku banków, na kwotę opiewającą łącznie na kilkaset tysięcy złotych – przekazała "Faktowi" aspirant Daria Olczyk z KPP w Kutnie.
Wyjazd najpierw do Łodzi, następnie do Warszawy
– Mężczyzna miał przekazać jej informację, że prowadzi tajną akcję ukierunkowaną na zatrzymanie osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa – poinformowała asp. Daria Olczyk z KPP w Kutnie. – W trakcie rozmowy przekazał, że na jej konto będzie włamanie i aby nie paść ofiarą oszustwa musi wykonywać jego polecenia. Rzekomy funkcjonariusz był na tyle wiarygodny, że kobieta postępowała zgodnie z jego wytycznymi – dodała.
Siostra zakonna udała się najpierw do Łodzi, a następnie do Warszawy. W stolicy dokonała przelewów na obce konta z kilku banków. Dzięki interwencji policjantów, s. Dorota nie przekazał oszustom większej kwoty. Wiadomo jednak, że zdążyła przelać kilkaset tysięcy złotych.
Apel zakonnicy
Siostra postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami. Zaapelowała, aby zawsze być ostrożnym i nie lekceważyć zagrożeń. – Pracując z ofiarami przestępstw, nie myślałam, że stanę się jedną z nich. Przez prawie trzy dni byłam pod wpływem osób, przekonana, że działam dla dobra, że jestem w stałym kontakcie z policją, a jednak okazało się, że byli to przestępcy i oszuści – wyjaśniła na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
– Każdy może stać się ofiarą, bez względu na wiedzę i czujność. Dlatego bądźcie ostrożni, nie dajcie się zwieść, bądźcie uważni na wszystkie sygnały. Weryfikujcie wszystko, nawet jeśli wydaje się, że jest to jak najbardziej prawdziwe i realne – podkreśla zakonnica.
Czytaj też:
Nożownik zaatakował taksówkarza. Policja wyklucza tło rasistowskieCzytaj też:
Katastrofa awionetki w Wielkopolsce. Nie żyją dwie osoby
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
