Polska nie ustępuje ws. Sądu Najwyższego. Jest odpowiedź na zarzuty KE

Polska nie ustępuje ws. Sądu Najwyższego. Jest odpowiedź na zarzuty KE

Dodano: 
Flagi Unii Europejskiej w Brukseli
Flagi Unii Europejskiej w BrukseliŹródło:PAP / Darek Delmanowicz
Polska odpowiada na zarzuty KE. Chodzi o procedurę naruszenia prawa unijnego w kontekście reformy Sądu Najwyższego.

Rząd Polski odniósł się do wątpliwości podniesionych przez Komisję co do zgodności ustawy o Sądzie Najwyższym z prawem UE, wskazując na ich bezzasadność.

Strona polska podkreśliła, że zgodnie z traktatami UE organizacja wymiaru sprawiedliwości jest kompetencją wyłączną państw członkowskich. Z tego względu określenie wieku przejścia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku nie może być uznane za naruszenie przez Polskę ogólnych przepisów prawa UE, na które powołała się Komisja.

Polska wskazała również, że obniżenie wieku przejścia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku nie ogranicza w sposób systemowy możliwości orzekania w sposób niezawisły i nie wpływa na sytuację prawną jednostek i ich prawa do sprawiedliwego procesu – informuje na swojej stronie internetowej Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Procedurę wobec Polski ws. Zmian w Sądzie Najwyższych KE uruchomiła na początku lipca. Komisja zarzuca Polsce naruszenie artykułu 19.1 unijnego traktatu, w myśl którego: "Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obejmuje Trybunał Sprawiedliwości, Sąd i sądy wyspecjalizowane. Zapewnia on poszanowanie prawa w wykładni i stosowaniu Traktatów. Państwa Członkowskie ustanawiają środki zaskarżenia niezbędne do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii". W przypadku dalszych wątpliwości Komisji, może ona skierować skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE, który ostatecznie rozstrzygnie sprawę.

Czytaj też:
KE uruchomiła procedurę wobec Polski ws. zmian w Sądzie Najwyższym

Źródło: Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Czytaj także