„Klientów z PiS nie obsługuję”. Skandaliczna akcja właściciela sklepu. Jest oświadczenie sieci Żabka

„Klientów z PiS nie obsługuję”. Skandaliczna akcja właściciela sklepu. Jest oświadczenie sieci Żabka

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay/ domena publiczna
„W związku z niedzielą niehandlową członków i sympatyków PiS nie obsługuję, ponieważ nie pozwala mi na to klauzula sumienia” – taką szokującą deklarację ujrzeli klienci jednego ze sklepów Żabka w Ostrowie Wielkopolskim.

Właściciel sklepu, który w ostatnią niedzielę pojawił się w swojej placówce, nie ograniczył się jedynie do kartki z napisem wykluczającym wyborców PiS. Klientów obsługiwał w koszulce z napisem konstytucja. Internauci opisujący sprawę nie kryli oburzenia.

Pojawiły się wezwania do bojkotu sieci Żabka. Jak poinformował portal Niezależna.pl teraz właściciel sklepu może mieć kłopoty. Sprawą zainteresowała się bowiem sieć Żabka Polska, niebawem ma wydać tej sprawie oświadczenie. Sieć Żabka Polska to sieć sklepów franczyzowych, w Polsce działa od 20 lat.

Oświadczenie w sprawie przesłało nam biuro prasowe Żabka Polska.

"Sklepy Żabka są prowadzone przez ponad 3, 5 tys. franczyzobiorców, którzy niezależnie zarządzają swoimi placówkami. Charakter naszej współpracy nie odnosi się do ich poglądów politycznych. Bez wątpienia sklep nie jest miejscem do organizowania happeningów politycznych, na co zwrócimy uwagę franczyzobiorcy" – pisze biuro prasowe Żabki.

"Komunikat został zamieszczony w sklepie bez naszej wiedzy i zgody. Niedopuszczalne jest sugerowanie dyskryminacji jakiejkolwiek grupy klientów. To stoi w sprzeczności z ogólnymi zasadami naszej umowy z franczyzobiorcą. Dlatego obecnie analizujemy jakie kroki powinniśmy podjąć w związku z tym zdarzeniem" – czytamy w oświadczeniu.

Ograniczenie handlu w niedzielę zostało wprowadzone od marca 2018 roku. Uzasadnieniem dla jego wprowadzenia był interes pracowników zatrudnionych w sieciach handlowych. Poszczególne sklepy Żabki są prywatne – działają na zasadzie franczyzy – w związku z czym właściciel może handlować.

Czytaj też:
"Solidarność" wyjdzie na ulice? "Nie możemy dłużej czekać"

Źródło: Niezalezna.pl
Czytaj także