W 2012 r. w reklamie banku BZ WBK pojawił się sobowtór aktora Chucka Norrisa. Ówczesny prezes tego banku Mateusz Morawiecki był zaskoczony, jak chwyt marketingowy zadziałał na klientów. O efektach tej reklamy mówił na taśmie zarejestrowanej przez kelnerów w restauracji Sowa i Przyjaciele.
– Ludzie są tacy głupi, że to działa. Niesamowite! – stwierdził Morawiecki w nielegalnie podsłuchanej rozmowie z prezesem PKO BP Zbigniewem Jagiełłą, szefem PGE Krzysztof Kilianem oraz jego zastępczyni Bogusławą Matuszewską.
Wypowiedź premiera, który w momencie nagrywania był prezesem BZ WBK, skomentował na Twitterze Roman Giertych. Adwokat zestawił słowa Morawieckiego o reklamie z Chuckiem Norrisem z powołaniem Beaty Szydło na urząd premiera.
"PMM (premier Mateusz Morawiecki – red.) nie może wyjść ze zdumienia nad głupotą ludzi, którzy się dają nabrać na reklamę z Chuckiem Norrisem. Jakim słowami musi w takim razie określać ludzi, którzy się dali nabrać na reklamę rządu, w której rolę Chucka grała Beata?" – napisał Giertych.
Beata Szydło straciła stanowisko prezesa Rady Ministrów w grudniu 2017 r. w wyniku rekonstrukcji rządu. Jej miejsce zajął Mateusz Morawiecki. W jego rządzie Szydło pełni teraz funkcję wicepremiera.
Czytaj też:
Szydło opublikowała zdjęcie. Fala hejtu na Facebooku