Apel o zakończenie wojny PiS-Konfederacja. "Zyskuje tylko obóz Tuska"

Apel o zakończenie wojny PiS-Konfederacja. "Zyskuje tylko obóz Tuska"

Dodano: 
Poseł klubu PiS Janusz Kowalski
Poseł klubu PiS Janusz Kowalski Źródło: PAP / Rafał Guz
Poseł PiS Janusz Kowalski wezwał do zakończenia sporu jego partii z Konfederacją. Podkreślił, że to wojna, która przynosi korzyści tylko Donaldowi Tuskowi. Wskazał również "strategiczny cel prawicy" na wybory w 2027 roku.

"Czas zakończyć personalną wojenkę PiS-Konfederacja, na której zyskuje wyłącznie obóz Donalda Tuska. Można konkurować ad rem, a nie ad personam" – napisał Kowalski w niedzielę w serwisie X.

Jego zdaniem celem prawicy na 2027 r. powinna być "strategiczna koncepcja «40 proc. PiS – 20 proc. Konfederacja» oraz Paktu Senackiego po to, aby na poważnie zawalczyć o większość konstytucyjną potrzebną do budowy IV Rzeczypospolitej".

twitter

Kowalski: Gdyby nie Kaczyński i Mentzen, to Trzaskowski byłby prezydentem

Polityk przekonuje, że gdyby w czasie ostatniej kampanii wyborczej trwała otwarta wojna pomiędzy PiS a Konfederacją, to 1 czerwca prezydentem Polski zostałby Rafał Trzaskowski, a nie Karol Nawrocki. Do jego zwycięstwa przyczynili się – zdaniem Kowalskiego – zarówno prezes PiS Jarosław Kaczyński, jak i kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen.

Dalej pisze, że na wojnie PiS-Konfederacja zyskuje tylko obóz Donalda Tuska. "Minimalne przepływy elektoratów pomiędzy PiS a Konfederacją okupione dramatycznym obniżeniem wzajemnego zaufania to wymarzona mapa drogowa dla Tuska na zwycięstwo wyborcze w 2027 r." – argumentuje Kowalski.

Premiera nazywa "wrogiem numer jeden dla polskiej suwerenności i marzeń Polaków o nowoczesnym państwie". Podkreśla też, że blisko 40 proc. poparcia dla Koalicji Obywatelskiej w sondażach to "sygnał alarmowy, którego nie wolno zbagatelizować".

Premier Donald Tusk przemawia na konwencji krajowej Platformy Obywatelskiej

PiS i Konfederacja razem przeciwko Tuskowi? "Zbudujmy IV Rzeczpospolitą"

"Dlatego jestem zwolennikiem utrzymania kursu z kampanii prezydenckiej konkurencji ad rem, a nie ad personam po prawej stronie. (...) Sam przez te 2 lata zrobię wiele, aby przekonać np. wyborców partii Grzegorza Brauna i rozczarowanych dawnych wyborców PiS w Zamościu, Biłgoraju czy Chełmie, aby zagłosowali w 2027 r. na PiS dzięki czemu ich głos przyczynią się do zwycięstwa nad antypolską Platformą" – czytamy we wpisie Kowalskiego.

Swój apel kończy słowami: "zróbmy wszystko, aby odsunąć od władzy skompromitowaną ekipę Tuska niszczącą polskie państwo. Mądra polityka prawicy może naprawdę doprowadzić do zbudowania większości konstytucyjnej w 2027 r. po to, aby w końcu zbudować IV Rzeczpospolitą".

Czytaj też:
"Do Rzeczy" nr 41: Kto kogo? Twarda gra na prawicy


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także