Dwaj Panowie G Obiecaliśmy ploteczki z przyjęcia u prezydenta Karola Tadeusza z okazji Święta Niepodległości. Oto one.
Zaczęło się grubo, bo zaraz na wstępie natknęliśmy się na panią, która, choć członkiem rządu nie jest, to zgodnie ze zwyczajem tytułowana jest ministrem. Ale nie o tytulaturę tu chodzi. Otóż owa pani przybyła w towarzystwie partnera. Nie byłoby w tym oczywiście nic dziwnego, gdyby nie to, że ów partner nie jest mężem tej pani. Pani zaś nie jest stanu wolnego. Tajemnicą poliszynela jest to, że również partner owej pani pozostaje w związku małżeńskim. Nie, żebyśmy byli przesadnie pruderyjni, jednak przyznamy, że ta ostentacja nas trochę razi.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
