"Moi Drodzy, dzisiaj podczas uroczystego posiedzenia Senatu mojej Uczelni odmówiłem przyjęcia Medalu za długoletnią służbę, przyznanego mi przez prezydenta RP. Na ręce wicewojewody złożyłem list otwarty do prezydenta, którego treść zamieszczam poniżej" – napisał Kompa.
W liście stwierdził, że w dniu inauguracji swojej prezydentury Andrzej Duda przysięgał na konstytucję. "Ślubował Pan dochowania wierności Jej postanowieniom i stał się strażnikiem Jej przestrzegania (art. 126.2). Tymczasem cała Pańska prezydentura jest zaprzeczeniem tych prezydenckich obowiązków" – ocenił.
"Wielokrotnie i uporczywie złamał Pan postanowienia Konstytucji RP, dezawuował Pan jej znaczenie, przekłamywał historię. Legitymizował Pan i legitymizuje niekonstytucyjne działania większości parlamentarnej, sygnował ustawy sprzeczne z ustawą zasadniczą, w sposób urągający majestatowi Państwa zaprzysięgał niekonstytucyjnie wybranych urzędników państwowych" – wylicza dalej naukowiec.
Przekonuje też, że prezydent "dopuścił do zniszczenia najważniejszych organów sądowniczych, biernie przygląda się lub wręcz z akceptacją współuczestniczy w podeptaniu zasady demokratycznego państwa prawa i innych zasad konstytucyjnych".
"Medal za Długoletnią Służbę jest dla obywatela Rzeczypospolitej co do zasady zaszczytem, przyznany przez pana byłby jednak dla mnie dyshonorem" – napisał Andrzej Kompa, informując, że odmawia przyjęcia odznaczenia.