"Gazeta Wyborcza" opublikowała dzisiaj kolejny tekst poświęcony tzw. taśmom Kaczyńskiego, związany z inwestycjami spółki Srebrna. Jak podaje dziennik, austriacki biznesmen Gerald Birgfellner zeznał w prokuraturze, że Jarosław Kaczyński nakłonił go do wręczenia 50 tys. zł księdzu z rady fundacji, która jest właścicielem spółki Srebrna.
Doniesienia "GW" skomentował, znany z niechęci do Jarosława Kaczyńskiego, były prezydent Lech Wałęsa. Polityk napisał: „Panie »Kryształ« jak ty mnie chłopie teraz rozbawiłeś. Czego to jeszcze Polacy o panu nie wiedza ?”(pisownia wpisu oryginalna).
Wałęsa odniósł się w ten sposób do opinii osób, które Jarosława Kaczyńskiego określają jako kryształowo uczciwą osobę. „Określenie »czysty jak kryształ« nabiera teraz nowego znaczenia”(pisownia wpisu oryginalna) – dodał Wałęsa na Twitterze.
W kolejnym wpisie, były prezydent chciał też skrytykować Jarosława Kaczyńskiego, parafrazując powiedzenie „Dopóty dzban wodę nosi, dopóki się ucho nie urwie”.
twitterCzytaj też:
Kolejna odsłona taśm Kaczyńskiego. Prezes, ksiądz i 50 tys. zł w kopercieCzytaj też:
Zybertowicz nie przeprosi Wałęsy. I jasno wyjaśnia dlaczego