Ostatnio wskutek interwencji Ordo Iuris moc utracił wyrok sądowy, nakładający grzywnę na drukarza, który odmówił świadczenia usługi na rzecz organizacji LGBT. Sprawa została przekazana do rozpoznania od nowa. – Klauzula sumienia, jako element wolności sumienia, nie wymaga ustawowego potwierdzenia i przysługuje wszystkim – argumentowali prawnicy z instytutu, powołując się na konstytucję i orzecznictwo TK. Wcześniej Ordo Iuris niejako rozpętał polityczną burzę projektem zaostrzenia prawa aborcyjnego. Regularnie występuje w obronie tych, których lewicowo-liberalna opinia publiczna uważa za uprzywilejowaną większość, a którzy, jak pokazuje prawna praktyka, bywają za swoje poglądy dyskryminowani – a więc katolików, ludzi o konserwatywnych poglądach.
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris funkcjonuje od niespełna trzech lat. Wcześniej grupa prawników działała jako centrum prawne. – Współczesne rozwiązania normatywne coraz częściej wykorzystywane są po to, by realizować ideologiczne eksperymenty społeczne, idee o dość podejrzanej proweniencji. Podważany jest już nie tylko tradycyjny, lecz także naturalny porządek społeczny. Tymczasem prawo powinno służyć ludziom i ich rodzinom, chroniąc ów obiektywny ład – tak prawnicy z Ordo Iuris streszczają swoje idee. – Chcemy angażować się w obronę osób i środowisk zagrożonych społeczną marginalizacją lub wykluczeniem ze względu na przywiązanie do ładu społecznego poświadczonego w Konstytucji RP oraz świata wartości, z którego się on wywodzi – deklarują. (...)
fot. ordoiuris.pl