Karol Guzikiewicz w rozmowie z Wirtualną Polską w ostrych słowach komentuje postępowanie gdańskich włodarzy. I wskazuje, że nie są oni mile widziani w koście św. Brygidy. – Nie życzymy sobie tych ludzi w kościele. Dotyczy to też pani Dulkiewicz! Pomnik Adamowicza też może zostać kiedyś obalony – mówi rozgoryczony stoczniowiec.
Jednocześnie Guzkiewicz zapowiada, że pomnik ks. Jankowskiego zostanie rozebrany w piątek rano przez stoczniowców i zdeponowany w bezpiecznym miejscu. – Ten pomnik dziś zniknie. Ksiądz Jankowski zasługuje bowiem na oczyszczenie – zaznacza stoczniowiec. I dodaje: – Ostrzegam przed stawianiem pomników na przykład Pawła Adamowicza. Bo może się zdarzyć, że ktoś inny przejmie władzę w Gdańsku i wtedy to wasze pomniki będą obalane. Część gdańszczan już jest przeciwna pomnikom Adamowicza.
Magazyn "Duży Format" opublikował w grudniu reportaż, z którego wynika, że ks. prałat Henryk Jankowski miał być winny samobójczej śmierci nastolatki, która była z nim w ciąży, oraz że przez lata molestował nieletnich, zarówno dziewczynki, jak i chłopców. W związku z tymi doniesieniami Rada Miasta Gdańsk zdecydowała dziś o pozbawieniu duchownego honorowego obywatelstwa tego miasta. Radni przegłosowali także uchwałę uchylającą nazwę skweru "im. ks. Henryka Jankowskiego". Wyrazili również zgodę w sprawie likwidacji pomnika duchownego.
Czytaj też:
Władze Gdańska odebrały honorowe obywatelstwo ks. JankowskiemuCzytaj też:
Ks. Jankowski bez honorowego obywatelstwa Gdańska. Ks. Isakowicz-Zaleski: A co z Polańskim?