W piątek 3 stycznia prezydencja zostanie zainaugurowana symbolicznie w Warszawie. Wieczorem odbędzie się gala w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej. Na początku zaplanowano wystąpienia premiera Donalda Tuska oraz przewodniczącego Rady Europejskiej Antonia Costy. Z kolei uroczysta inauguracja polskiej prezydencji w Brukseli odbędzie się z kolei 14 stycznia.
Okazuje się, że na gali w stolicy Polski zabraknie szefowej KE. Rzecznik KE Stefan de Keersmaecker przekazał, że Ursula von der Leyen jest poważnie chora – ma ciężkie zapalenie płuc. – Przewodnicząca Von der Leyen odwołała swoje (...) zobowiązania w pierwszych dwóch tygodniach stycznia – poinformował. Ursula von der Leyen miała przewodniczyć wyjazdowemu posiedzeniu Komisji 9 i 10 stycznia. Według pierwotnego planu miała przylecieć do Gdańska wraz z komisarzami na spotkanie z polskim rządem. Na razie nowy termin nie został podany do wiadomości publicznej.
Wiadomo, że podczas uroczystości w Warszawie nie będzie też prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Rusza polska prezydencja
1 stycznia Polska przejęła, po Węgrzech, prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Prezydencja ma się skoncentrować na siedmiu wymiarach bezpieczeństwa (militarne, energetyczne, ekonomiczne, żywnościowe, zdrowotne, informacyjne i cywilne). Warszawa będzie chciała w trakcie najbliższych miesięcy przeforsować kolejny pakiet sankcji antyrosyjskich, ponadto będzie starać się zintensyfikować prace nad inwestycjami obronnymi oraz zmodyfikować procedurę wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy (chodzi o przedłużenie wydatkowania pieniędzy).
To drugi raz, kiedy Polska sprawuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej – poprzednia przypadała na drugie półrocze 2011 r. Prezydencja w Radzie UE sprawowana jest w systemie rotacyjnym kolejno przez wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej przez okres sześciu miesięcy. Przedstawiciele państwa sprawującego prezydencję odpowiadają m.in. za ustalanie porządku obrad posiedzeń poszczególnych gremiów Rady oraz prowadzenie negocjacji w gronie krajów członkowskich.
Czytaj też:
Inauguracja polskiej prezydencji w UE. MSZ wykluczyło z udziału ambasadora WęgierCzytaj też:
Ostra reakcja Węgier na decyzję Sikorskiego. "Można określić dwoma słowami"