Wiesław Chełminiak II Kino historyczne od zarania cierpi na schizofrenię.
Z jednej strony wielkim nakładem sił oraz kosztów próbuje zrekonstruować przeszłość. Z drugiej – gustuje w postaciach, które myślą, mówią i zachowują się zgoła współcześnie. Premiera „Czerwonych maków” zbiegła się w czasie z 80. rocznicą bitwy, a także z ogłoszeniem wyników sondażu o gotowości Polaków do obrony ojczyzny. Wynika zeń, że gdy zrobi się gorąco, nasza młodzież da drapaka. Jędrek, który przybył do słonecznej Italii z armią Andersa, jest ulepiony z tej samej gliny. Żołnierzy szturmujących Monte Cassino ma za frajerów albo samobójców.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.