Jednym z tematów poruszonych w programie "Tak Jest" była warszawska afera reprywatyzacyjna, która dotyczy nieprawidłowości przy zwrocie działki przy placu Defilad.
Zdaniem Lisickiego, w obecnej sytuacji, w interesie Platformy Obywatelskiej byłoby ustąpienie prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Jak dodał, nic nie wskazuje jednak na to, żeby wiceprzewodnicząca PO zdecydowała się na taki krok. - Przez długi czas odkładała całą sprawę. Od momentu powrotu z urlopu do jej działań minęło kilka dni. Pierwsze informacje pojawiły się już w kwietniu, a do sierpnia było dość czasu, żeby zadziałać. Moim zdaniem myślała, że to rozejdzie się po kątach. Rozchodziło się, ale przestało się rozchodzić – ocenił publicysta.
Według redaktora naczelnego "Do Rzeczy", na niekorzyść PO działa również fakt, że nie wiadomo, jak rozwinie się cała afera. - Co będzie, jak za miesiąc, czy dwa zostaną postawione zarzuty lub coś się jeszcze okaże? – zastanawiał się Lisicki.
kg