Wrocław: Marsz narodowców rozwiązany. Oto bilans zamieszek

Wrocław: Marsz narodowców rozwiązany. Oto bilans zamieszek

Dodano: 
Zamieszki w trakcie marszu narodowców we Wrocławiu
Zamieszki w trakcie marszu narodowców we Wrocławiu Źródło: PAP / Aleksander Koźmiński
13 zatrzymanych, 5 osób rannych, w tym 3 policjantów – to bilans poniedziałkowego marszu narodowców we Wrocławiu.

Wczorajsze zgromadzenie z okazji Święta Niepodległości przebiegało pod hasłem "Żeby Polska była Polską". Jednym z organizatorów był były ksiądz, Jacek Międlar.

Krzysztof Zaporowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji, poinformował, że podczas marszu wznoszono antysemickie hasła i odpalano race, którymi rzucano w stronę funkcjonariuszy i innych osób. W związku z tym magistrat i policja rozwiązały zgromadzenie.

Ponieważ uczestnicy marszu nie zastosowali się do poleceń mundurowych, użyto środków przymusu bezpośredniego w postaci m.in. armatek wodnych, gazu i siły fizycznej. Poszkodowanych zostało trzech funkcjonariuszy oraz dwie inne osoby.

13 osób, które zatrzymano, zostanie w areszcie do momentu wyjaśnienia okoliczności. Policja i prokuratura mają na to 48 godzin. Służby analizują jeszcze nagrania z monitoringu i nie wykluczają dalszych zatrzymań.

Wydarzenia we Wrocławiu Międlar nazwał na Twitterze "antypolską prowokacją Sutryka (Jacek Sutryk, prezydent miasta – red.) i policji".

twitter

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także