Były wicedyrektor Departamentu Kontroli Celnej, Podatkowej i Kontroli Gier Krzysztof B., dziś przebywający w areszcie pod zarzutem kierowania grupą przestępczą wyłudzającą VAT, został zwolniony z pracy w Ministerstwie Finansów z powodu podejrzenia, że nie pozbył się udziałów i kontroli w ośmiu spółkach – ustaliła "Rz".
Gazeta wyjaśnia, że to poważny zarzut złamania ustawy antykorupcyjnej, której podlega osoba publiczna. W sprawie nastąpił jednak zaskakujący zwrot. Oto szczegóły.
Doniesienie ws. Krzysztofa B. złożył w styczniu generalny inspektor kontroli skarbowej. Ale to śledztwo prowadzone przez policję pod nadzorem warszawskiej prokuratury wykazało, że zarzut wobec niego był bezpodstawny. Sprawę umorzono "wobec braku znamion czyny zabronionego" – czytamy w dzienniku.
Przypomnijmy, że Krzysztof B. to jeden z tych urzędników, który był częścią mafii VAT-owskiej działającej w resorcie finansów. W grupie działał też Arkadiusz B., były szef szkoły skarbowej. Obaj są byłymi podwładnymi Mariana Banasia z czasów, gdy ten pracował w MF.
Czytaj też:
Seksafera na Podkarpaciu. Nowe, szokujące informacje